Kamil Stoch zadowolony ze zmiany. Wychwala nowego szkoleniowca polskiej kadry
Po ostatnim sezonie w Pucharze Świata w skokach narciarskich doszło do zmiany szkoleniowca. Nowym trenerem polskiej kadry został Thomas Thurnbichler. Austriak zastąpił na tym stanowisku Michala Doleżala, z którym PZN, mimo sprzeciwu skoczków, nie przedłużył umowy. 32-letni szkoleniowiec niemal natychmiast wziął się do pracy, przez co wielokrotnie był chwalony przez Adama Małysza. Teraz miłe słowa na jego temat wypowiedział Kamil Stoch, który opowiedział o swoich wrażeniach po pierwszym zgrupowaniu.
Kamil Stoch zadowolony ze współpracy z Thomasem Thurnbichlerem
Tym razem skoczkowie polskiej kadry A i B nie trenowali w Zakopanem czy Szczyrku. Thomas Thurnbichler postanowił zorganizować obóz przygotowawczy w Krakowie w ośrodku „Kolna”. Oprócz treningów nie zabrakło również spotkań nowego sztabu trenerskiego z zawodnikami. Wszyscy mieli okazje się bliżej poznać, a dodatkowo Austriak mógł przekazać skoczkom swoje pomysły na sezon 2022/2023. W rozmowie z oficjalną stroną PZN Kamil Stoch zdradził, że jego zdaniem pierwsze spotkanie było owocne. – Nowy sztab ma wiele świetnych pomysłów i bardzo profesjonalne podejście do wielu rzeczy, a nawet jedno z najbardziej profesjonalnych, z jakim kiedykolwiek spotkałem się w życiu. Chodzi nie tylko o budowanie fizycznej dyspozycji zawodnika, ale również o budowanie świadomości sportowca – powiedział lider naszej kadry, cytowany przez stronę PZN.
Doświadczony i niezwykle utytułowany zawodnik przyznał, że w trakcie komunikacji z nowym trenerem spodziewał się pewnych barier. Tymczasem okazało się, że Kamil Stoch i Thomas Thurnbichler szybko złapali wspólny język. – Uważam, że tutaj nie było żadnych barier, a nawet jeśli były, to zostały one całkowicie przełamane od razu na samym początku. Czuję, że mogę zwracać się do trenera jak do kogoś, z kim pracowałbym już od dawna. Podsumowując, jestem bardzo zadowolony, dobrze nastawiony, zmotywowany i uśmiechnięty – dodał.
34-letni „Orzeł z Zębu” jest zadowolony i optymistycznie nastawiony do nowych pomysłów austriackiego szkoleniowca. Dotyczą one m.in. treningów, które pod wodzą nowego sztabu trenerskiego będą różnić się od tych wykonywanych do tej pory w letnim okresie przygotowawczym. Kamil Stoch przyznał także, że dzięki temu może poznać swoje ciało na nowo i odkryć potencjał, który nie został jeszcze ujawniony. – Każdy, z którym zaczynałem współpracę, wdrażał coś nowego, coś swojego, gdzie mogłem poznawać siebie na nowo. I tak jest również w tym przypadku, co bardzo mi się podoba. W wieku 35 lat w dalszym ciągu czuję, że mogę się rozwinąć – stwierdził.