Z boiska na scenę. Piłkarz pojechał na Eurowizję i zachwycił widzów
Eurowizja to międzynarodowy konkurs piosenki, którego wieloletnia tradycja ściąga co roku rzeszę oddanych fanów. W tym roku występuje na niej Polak Krystian Ochman, który po pięknym występie w półfinale awansował do finałowej rozgrywki, która odbędzie się w najbliższą sobotę. Wystąpi tam również... bramkarz belgijskiego Excelsior Virton Jeremie Makiese.
Jeremie Makiesie człowiekiem wielu talentów
Bramkarz Jeremie Makiese jest obecnie zawodnikiem Excelsior Virton. Zawodnik zaczynał karierę w brukselskim BX. Później występował w takich zespołach, jak Jeunesse Molenbeek, Royal Wallonia Walhain i La Louvière Centre. W kraju jest jednak bardziej znany z innych aktywności. Swego czasu wygrał program telewizyjny „The Voice Belgique”. Zaledwie 22-letni Makiese stwierdził, że to doświadczenie było dla niego jak szkoła przed Eurowizją. – To było podczas COVID, więc śpiewałem sam, co było wyzwaniem. Eurowizja to jednak mój pierwszy raz, kiedy zaśpiewam na arenie z 18 000 osób! Ale muzyka to muzyka i to się nie zmienia – mówił Belg przed występem.
Makiese przyznał też, że musiał wybrać między piłką nożną a Eurowizją. – Już wiecie, jakiego wyboru dokonałem – powiedział młody Belg, który na scenie Eurowizji wystąpił z piosenką „Miss You” i dał publice powód do zażyłych dyskusji. – „Miss You” to przesłanie zachęty, siły i pomocy – tłumaczył Belg. W finale Eurowizji wystąpi jeszcze Polak Krystian Ochman, który czwartkowym występem zapewnił sobie miejsce w czołowej dziesiątce uczestników.