Trener siatkarski potrzebuje pomocy. O wsparcie apelują kluby PlusLigi i reprezentanci Polski
„Drodzy kibice! Siatkarski trener z Warszawy potrzebuje naszej pomocy po wypadku. Znajdźcie chwilę i sprawdźcie zrzutkę na pomoc finansową przy najpilniejszych kosztach” – czytamy w twitterowym wpisie Projektu Warszawa, który opublikował link do zbiórki prowadzonej na platformie zrzutka.pl. Post stołecznego klubu został udostępniony następnie m.in. przez PGE Skrę Bełchatów, Trefl Gdańsk i Jastrzębski Węgiel, które przyłączyły się do apelu o pomoc wspomnianemu trenerowi.
Zbiórka na leczenie Daniela Kołodziejczyka
Jak można wywnioskować z opisu zbiórki, pieniądze zbierane są na leczenie Daniela Kołodziejczyka, który najpierw zawodowo grał w siatkówkę, a następnie sam prowadził kilka klubów. 45-latek pracował m.in. w KS Metro Warszawa, Huragan Wołomin, Legii Warszawa, Iskrze Warszawa, a obecnie jest zatrudniony w MKS MDK Warszawa. Pracuje także w szkole podstawowej na Ursynowie, w liceum im Wł. Andersa oraz w MOS 3 Śródmieście.
Organizatorzy zbiórki przekazali, że Kołodziejczyk doznał wypadku na rowerze, po którym trafił do Szpitala Bielańskiego. „W naszej skromnej opinii operacja była majstersztykiem lekarza. To pokaz neurochirurgicznej wirtuozerii. Dlatego jesteśmy spokojni o to, że Daniel trafił w najlepsze z możliwych rąk. Nie szukamy i nie potrzebujemy lepszej pomocy lekarskiej” – czytamy w opisie zbiórki.
Jak dodano, organizatorzy akcji póki co nie chcą przekazywać szczegółowych informacji na temat wypadku 45-latka. „Na to przyjdzie czas kiedy Daniel i rodzina będą na to gotowi. Dajmy im na to czas” – przekazano. „Skupmy się na faktach a one są takie, że razem możemy bardzo wiele i jesteśmy pewni, że Daniel da radę i tym razem. Ogromne podziękowania dla wszystkich Wspierających” – dodano.
Siatkarze apelują o pomoc
Link do zbiórki udostępnił również Karol Kłos, który osobiście zna Kołodziejczyka. „Mój pierwszy trener" - napisał zawodnik PGE Skry Bełchatów, który dodał wymowne emotikonki przedstawiające serce i zaciśnięte kciuki. Na Instagramie informację o akcji opublikowali z kolei Bartłomiej Lipiński, który, podobnie jak Kłos, znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na pierwsze mecze tegorocznej Ligi Narodów oraz Andrzej Wrona.