Wiadomo, co ze zdrowiem polskiego siatkarza. Nikola Grbić skomentował sprawę

Dodano:
Nikola Grbić Źródło: Newspix.pl / PAWEL PIOTROWSKI/ 400mm.pl
Siatkarska reprezentacja Polski lada moment rozpocznie udział w drugim turnieju Ligi Narodów, który tym razem odbędzie się w  bułgarskiej Sofii. Nikola Grbić w rozmowie z TVP Sport skomentował swoje powołania i zdradził najważniejszy cel na cały turniej.

Siatkarska reprezentacja Polski mężczyzn za chwilę rozpocznie drugi w tym sezonie turniej Ligi Narodów. W poprzednim Biało-Czerwoni mierzyli się z Argentyną, Bułgarią, Francją i Włochami i tylko z tymi ostatnimi zaliczyli porażkę. 22 czerwca natomiast nasza kadra rozpocznie turniej w Sofii od starcia z Brazylią. Następnie nasi zawodnicy zmierzą się z Kanadą, Australią i Stanami Zjednoczonymi.

Na ten turniej Nikola Grbić powołał teoretycznie najsilniejszy skład, jaki mógł. Do Sofii pojadąMarcin Janusz, Grzegorz Łomacz, Tomasz Fornal, Bartosz Kwolek, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka, Mateusz Bieniek, Karol Kłos, Jakub Kochanowski, Mateusz Poręba, Łukasz Kaczmarek, Bartosz Kurek, Paweł Zatorski i Jakub Popiwczak.

Co ze zdrowiem Bartosza Bednorza? Nikola Grbić odpowiada

Nikola Grbić w rozmowie z TVP Sport poinformował, co dzieje się obecnie ze zdrowiem Bartosza Bednorza, który nabawił się kontuzji szyi. Zawodnik ten jeszcze ani razu nie pojechał na turniej Ligi Narodów pod przywództwem Serba, ponieważ za każdym razem coś mu doskwierało. Wcześniej miał kontuzję łokcia, ale Grbić zdradził, że ta jest pod kontrolą. – Uraz szyi jest nowy. Pojawił się podczas treningu w czasie skoku. Poczuł ból, który następnie się rozwinął – powiedział szkoleniowiec.

Nikola Grbić zdradził cel na LN. „Nie będę niczego kalkulować”

Nikola Grbić przyznał, że Liga Narodów nie jest jego bezpośrednim celem. Szkoleniowiec chce, żeby siatkarze przede wszystkim zaadoptowali się do jego systemu gry. – Chcę poznać moich siatkarzy i doprowadzić ich do jak najlepszej formy – mówił jeszcze trener reprezentacji Polski.

Źródło: TVP Sport
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...