Stanowcze słowa Nikoli Grbicia o powrocie Wilfredo Leona do kadry. To wiele wyjaśnia

Dodano:
Nikola Grbić, trener siatkarskiej reprezentacji Polski Źródło: Newspix.pl / Andrzej Talar / Cyfrasport
Nikola Grbić zaskoczył, umieszczając Wilfredo Leona w szerokiej kadrze powołanych zawodników na siatkarskie mistrzostwa świata. Teraz sam selekcjoner skomentował swoją decyzję, rehabilitację reprezentanta Polski oraz kwestię jego powrotu do drużyny.

22 lipca Polski Związek Piłki Siatkowej ogłosił powołania do szerokiej kadry Biało-Czerwonych na zbliżające się siatkarskie mistrzostwa świata. Nikola Grbić ponownie zaskoczył kilkoma nazwiskami, a w tym także wpisując na listę 22 zawodników kontuzjowanego Wilfredo Leona. Przyjmujący o kubańskich korzeniach przechodzi obecnie rehabilitację po groźnej kontuzji kolana, której doznał jeszcze w trakcie sezonu klubowego.

Nikola Grbić o kontuzji i rehabilitacji Wilfredo Leona

Wygląda więc na to, że istnieje szansa, by zawodnik Sir Safety Perugii wziął udział w nadchodzącym mundialu. Te rozpoczną się już za nieco ponad miesiąc, bo 26 sierpnia i potrwają do 11 września. Na łamach portalu sport.onet.pl możemy przeczytać rozmowę z trenerem Grbiciem, dotyczącą decyzji o umieszczeniu Leona w szerokiej kadrze.

Co ciekawe Serb od razu rozwiał mnóstwo wątpliwości. – Jak na razie bardziej prawdopodobne jest, że Wilfredo nie zagra na mistrzostwach świata, niż że zobaczymy go na boisku w tym turnieju – wyznał szkoleniowiec. Zastrzegł jednak, iż mimo tego sytuacja przyjmującego nie jest w pełni rozstrzygnięta. Według Serba rehabilitacja jednego z najlepszych siatkarzy globu przebiega zgodnie z planem i z upływem dni wszystko stanie się jaśniejsze.

Nikola Grbić nie chce wywierać presji na Wilfredo Leonie

Grbić w całej tej sytuacji dostrzega inny kłopot. Martwi się bowiem, czy po wielu tygodniach przerwy od gry i treningów Leon będzie zdolny od razu prezentować odpowiedni poziom sportowy. – Trudno będzie mu zacząć od zera i w trzy tygodnie dojść do takiego poziomu, który umożliwi mu występ w mistrzostwach – stwierdził.

Selekcjoner Biało-Czerwonych zaznaczył również, iż nie zamierza wywierać presji na podopiecznym w kontekście jego powrotu do kadry. – Zawsze kieruję się dobrem zawodników, ale też nigdy bym nie zrobił niczego, co mogłoby zaszkodzić ich sytuacji w klubie. To wbrew moim zasadom – wyjaśnił.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...