Bardzo dosadne słowa o Robercie Lewandowskim. Niemieccy dziennikarze ocenili jego zachowanie

Dodano:
Robert Lewandowski Źródło: Newspix.pl / Tomasz Folta / PressFocus /NEWSPIX.PL
Transfer Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony wciąż odbija się szerokim echem. Szczególnie w Niemczech. Tamtejsi dziennikarze nadal nie potrafią zrozumieć, dlaczego Polak zechciał zmienić barwy klubowe. Dlatego nie pozostawili na nim suchej nitki.

W połowie lipca Robert Lewandowski wreszcie zmienił barwy klubowe. Polski napastnik został nowym piłkarzem FC Barcelony, która zaproponowała Bayernowi Monachium 45 milionów euro plus pięć kolejnych w bonusach. Początkowo działacze mistrzów Niemiec nie chcieli się zgodzić na sprzedaż swojej największej gwiazdy, lecz po kilku miesiącach zmienili zdanie.

„Lewy” wprost deklarował chęć odejścia po ośmiu latach z ekipy Die Roten. Tłumaczył, że chciał poszukać nowych wyzwań. Sprawdzić się w nowej lidze. Wypowiedzi te nie przypadły do gustu niemieckim dziennikarzom, którzy, mimo iż minęło już sporo czasu, dalej mają to za złe kapitanowi reprezentacji Polski.

Niemieccy dziennikarze atakują Roberta Lewandowskiego

To bezpośrednie nastawienie 33-latka na transfer spotkało się ze sporą krytyką. Niemcy nadal nie mogą pogodzić się z faktem, że tej klasy piłkarz zdecydował się zmienić pracodawcę i to w taki sposób. Świadczą o tym słowa redaktorów portalu Sport1.de.

„Lewandowski od dłuższego czasu chciał zagrać w Hiszpanii. Dlatego zrobił wszystko, co mógł, aby to życzenie się spełniło i kilka razy celowo przesadził. Po całym publicznym cyrku, zwłaszcza po stwierdzeniach typu »coś we mnie zgasło«, pomimo wszystkich zalet sportowych, pozostaje mdły, nieświeży posmak” – czytamy na stronie.

Z jednej strony dziennikarze zdają sobie sprawę z wielkiej klasy oraz fantastycznych dokonań Roberta Lewandowskiego. Z drugiej strony zaś wytykają mu egoistyczne podejście. Uważają, że myślał tylko w swoim własnym interesie. Dlatego też twierdzą, że nigdy za bardzo nie zżył się on z Bayernem Monachium, przez co fani tej drużyny wcale aż tak nie przeżywali jego odjeścia.

„Lewandowski jest pamiętany w Monachium jako jeden z najwybitniejszych piłkarzy, ale również jako ktoś, kto nie był zżyty z klubem. Widział tylko siebie i swoje potrzeby. Nie bez powodu większość kibiców Bayernu była smutniejsza, gdy żegnano się na przykład z Philppem Lahmem” – napisano na Sport1.de.

Przypomnijmy, że w poniedziałek, 1 sierpnia Robert Lewandowski wrócił na kilka dni do Monachium, aby należycie pożegnać się z pracownikami oraz byłymi już kolegami z szatni, którym wręczył prezenty.

Źródło: Sport1.de
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...