Taką grupę el. Euro 2024 chciałby dla Polaków Jakub Kwiatkowski. Rzecznik PZPN wskazał, kogo wolałby uniknąć
Już w niedzielę 9 października dowiemy się, z którymi drużynami przyjdzie nam rywalizować w eliminacjach następnych mistrzostw Europy. Kwalifikacje do czempionatu Starego Kontynentu rozpoczną się już w 2023 roku. Jakub Kwiatkowski, pełniący funkcję rzecznika prasowego Polskiego Związku Piłki Nożnej wskazał drużyny, które chciałby zobaczyć jako rywali Biało-Czerwonych w tych rozgrywkach.
Taką grupę eliminacji Euro 2024 chciałby trafić Jakub Kwiatkowski z PZPN
– Chyba wolałbym grupę sześciozespołową. Natomiast trzeba pamiętać, że w czerwcu przyszłego roku wielu piłkarzy będzie wyczerpanych po morderczym obecnym sezonie, więc może lepiej byłoby grać w mniejszej grupie? Dobra, nie ma co drążyć – zastanawiał się na łamach „Przeglądu Sportowego”.
W kontekście wspomnianego losowania bardzo ważne było to, by przystąpić do niego z jak najwyższego koszyka. Szczęśliwie Polakom udało się trafić do pierwszego, dzięki czemu unikną rywalizacji z takimi potęgami Portugalia, Belgia, Hiszpania czy Włochy. Biało-Czerwonym udało się to osiągnąć dzięki utrzymaniu w dywizji A Ligi Narodów po dwukrotnym pokonaniu reprezentacji Walii.
Jaką grupę zatem pragnie wylosować Kwiatkowski? Dla niego ważne jest jedno kryterium. – Ja bym chciał, żebyśmy zmierzyli się z tymi, z którymi dawno nie rywalizowaliśmy. Czyli z drugiego koszyka Finlandia, z trzeciego Norwegia, z czwartego Bułgaria, a potem Malta i Liechtenstein. W teorii byłoby łatwo. Ale grupy w składzie Polska, Francja, Norwegia, Turcja, Słowacja to jednak wolałbym uniknąć – stwierdził.