Polki pokonały Niemki i awansowały do ćwierćfinału mistrzostw świata. Wiadomo, z kim zagrają Biało-Czerwone

Polskie siatkarki przystąpiły do ostatniego meczu fazy grupowej mistrzostw świata podbudowane wygraną po tie-breaku z Kanadą. Taki rezultat oznaczał, że Biało-Czerwone były o krok od ćwierćfinału turnieju, a do awansu wystarczyło im zwycięstwo z Niemkami. Porażka z drużyną Vitala Heynana sprawiłaby z kolei, że podopieczne Stefano Lavariniego musiałyby liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w innych sobotnich spotkaniach.
MŚ w siatkówce. Polki wygrały pierwszą partię
Początek spotkania był wyrównany, a na tablicy wyników regularnie pojawiał się remis. Jako pierwsze dwa punkty przewagi wypracowały Niemki, które objęły prowadzenie na 6:4 po atakach Alsmeier i Orthmann. Biało-Czerwone szybko jednak doprowadziły do wyrównania, a po dwóch asach serwisowych odskoczyły rywalkom (8:6).
Drużyna prowadzona przez Lavariniego przez długi czas utrzymywała bezpieczną przewagę nad Niemkami, które w pewnym momencie traciły do naszych zawodniczek cztery „oczka” (15:11). Druga część partii była jednak bardziej wyrównana, a drużynie Heynena udało się nawet odzyskać prowadzenie dzięki dobrej postawie Orthmann w ataku (18:17). Końcówka seta należała już jednak do Polek, które wytrzymały presję i wygrały na przewagi 26:24.
Niemki górą w drugim secie
Drugą partię lepiej rozpoczęły Polki, które po asie serwisowym Różański i skutecznym bloku prowadziły już 5:1. Niemki zaczęły jednak dobrze serwować i grać blokiem, przez co szybko doprowadziły do wyrównania (7:7). W kolejnych akcjach to Biało-Czerwone goniły wynik, a po skończeniu akcji przez Alsmeier i zatrzymaniu Stysiak było już 13:10 dla podopiecznych Heynena.
Niemki w końcówce partii utrzymywały przewagę nad Polkami, które popełniały błędy w zagrywce i przyjęciu. To skrupulatnie wykorzystały rywalki, wygrywając seta 25:20 i doprowadzając do wyrównania stanu meczu.
Polki wróciły do gry
Polki szybko podniosły się po przegranym secie. Wprawdzie początkowo to Niemki utrzymywały się na trzypunktowym prowadzeniu (6:3), ale Biało-Czerwone konsekwentnie pracowały nad odrabianiem strat. Ta sztuka udała się po zagrywce Różański, która doprowadziła do stanu 7:7. 25-letnia przyjmująca regularnie nękała rywalki, co w połączeniu ze skutecznym blokiem oraz atakami Stysiak pozwoliło naszym zawodniczkom na wypracowanie dużej przewagi (19:12). Podopieczne Lavariniego bez większych problemów trzymały Niemki na dystans i wygrały partię 25:18.
Polskie siatkarki wygrały z Niemkami
Czwarta partia w pierwszych fragmentach była wyrównana i żadna z drużyn nie była w stanie odskoczyć rywalkom. Jako pierwsze trzy punkty przewagi wypracowały Niemki, które prowadziły 18:15 po autowym ataku Różański. Alagierska-Szczepaniak szybko jednak odpowiedziała, a po skutecznej akcji Różański było już tylko 18:17 dla rywalek.
Biało-Czerwonym udało odrobić straty. Po błędzie Janiskiej na tablicy wyników pojawił się remis, z kolei atak Stysiak po skosie dał nam prowadzenie (20:19). Końcówka seta dostarczyła wielu emocji, a Polkom w kluczowych momentach brakowało dokładności, przez co to rywalki wygrały 28:26, doprowadzając tym samym do tie-breaka. W tym górą były Polki, które wygrały 15:10.
Gdyby Polki wygrały z Niemkami 3:0 lub 3:1, w ćwierćfinale mistrzostw świata zagrałyby z Amerykankami. Z racji, że do wyłonienia zwycięzcy dzisiejszego spotkania konieczne było rozegranie tie-breaka, Biało-Czerwone ostatecznie zajęły czwarte miejsce w grupie, o półfinał turnieju zagrają z Serbkami.