Jasna deklaracja trenera Al-Shabab na temat Krychowiaka. Szkoleniowiec uspokaja kibiców
Grzegorz Krychowiak to wciąż bardzo ważne ogniwo reprezentacji Polski. Mimo tego, że od dłuższego czasu defensywny pomocnik gra bardzo nierówno, Czesław Michniewicz nadal widzi w nim lidera naszej drugiej linii, również w związku z tym, że obecnie brakuje dla niego godnego następcy. Wątpliwości co do dyspozycji gracza Al-Shabab są jednak spore, między innymi chodzi o jego przygotowanie fizyczne na mundial. Vicente Moreno, który prowadzi drużynę Krychowiaka w Arabii Saudyjskiej, uspokaja kibiców.
Czy Grzegorz Krychowiak będzie odpowiednio przygotowany na mundial?
Nasz reprezentant wziął udział w hicie tamtejszej ligi pomiędzy Al-Shabab i Al-Hilal. Co prawda ekipa Polaka nadal pozostaje niepokonana, lecz ogólnie nie był to najlepszy występ Białego Lwa w obecnym sezonie. Mimo tego akurat defensywny pomocnik spisał się przyzwoicie. Po zakończeniu spotkania Vicente Moreno szkoleniowiec tej ekipy, wziął w konferencji prasowej, podczas której odpowiedział na kilka pytań, zadawanych między innymi przez Szymona Janczyka z serwisu weszlo.com.
Jedno z nich dotyczyło oczywiście kwestii utrzymania formy u zawodników na najwyższym poziomie w okresie między zakończeniem ligi a rozpoczęciem mistrzostw świata. Jeszcze w tym tygodniu odbędzie się ostatnia kolejka rozgrywek w Arabii Saudyjskiej, co oznacza, że Krychowiak przez prawie miesiąc nie wystąpi w żadnym spotkaniu w swojej drużynie.
Trener Al-Shabab rozwiewa wątpliwości dotyczące Grzegorza Krychowiaka
– Grzegorz to bardzo ważna postać w mojej drużynie. Jest bardzo dobrze przygotowany fizycznie, to daje nam przewagę w środku pola. Nie musicie się martwić o to, czy będzie w formie na mistrzostwa świata. Robimy wszystko, żeby był gotowy na turniej – odpadł Moreno.
Ponadto Hiszpan dodał, że niedawno miał przyjemność spotkać się z Czesławem Michniewiczem, który gościł w Arabii Saudyjskiej na obozie Al-Shabab. – Spotkałem się z trenerem waszej reprezentacji. Odbyliśmy ciekawą i konkretną rozmowę. Nie mogę wam jednak zdradzić, czego dotyczyła. Takie rzeczy muszą zostać między trenerami – stwierdził enigmatycznie.