Kamil Stoch i Dawid Kubacki rozbawili do łez. Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał

Już 4 listopada rozpoczął się zimowy sezon 2022/23 w skokach narciarskich. Najpierw skoczkom przyszło rywalizować w Wiśle i – co ciekawe – ze względu na wczesną porę roku, muszą skakać na igielicie. To jednak nie przeszkodziło Biało-Czerwonym, a szczególnie jednemu z nich. Dawid Kubacki prezentował się świetnie na tej nawierzchni już latem, wygrał nawet Letnie Grand Prix. Teraz w Wiśle 32-latek również spisał się rewelacyjnie, ponieważ wygrał pierwszy konkurs. Tuż po nim triumfator wziął udział w konferencji prasowej, podczas której zaskoczył go Kamil Stoch.
Dawid Kubacki wygrał konkurs Pucharu Świata w Wiśle
Pochodzący z Nowego Targu zawodnik prowadził w zawodach już po pierwszej serii. Osiągnął w niej aż 130,5 metra, za co otrzymał bardzo wysokie noty. Na półmetku rywalizacji uzyskał przewagę 3 punktów nad Halvorem Egnerem Granerudem oraz ponad dwa razy większą nad Stefanem Kraftem. Za drugim razem Polakowi poszło jeszcze lepiej, ponieważ poleciał na 132,5 metra, a przewagę nad drugim miejscem powiększył do 5,6 punktu. Dzięki temu wygrał konkurs.
Niektórzy byli pewni zwycięstwa Kubackiego jeszcze przed tym, jak oficjalnie zliczono jego wynik. W tym gronie był także Kamil Stoch, który wybiegł naprzeciw kolegi z drużyny i wyściskał go z całej siły.
Kamil Stoch i Dawid Kubacki żartowali podczas konferencji prasowej
Później trzykrotny medalista olimpijski pojawił się tęż w sali konferencyjnej, kiedy zwycięzca z Wisły odpowiadał na pytania przedstawicieli mediów. Co ciekawe sam też pokusił się o poruszenie pewnej kwestii.
– Co pan czuł, widząc, że tak wspaniała gwiazda, jak Kamil Stoch wybiegł panu naprzeciw, kiedy pan hamował i uściskał pana z pełnym impetem – zapytał. Odpowiedź Kubackiego była równie zabawna. – W pierwszej chwili zastanawiałem się, czy mam gardę trzymać, czy nie, ale jak już zobaczyłem otwarte ręce, to się ucieszyłem – odparł 32-latek, rozbawiając wszystkich zebranych. Trudno o lepsze potwierdzenie tego, że do reprezentacji Polski wróciła znakomita atmosfera.