Znamy datę pogrzebu Pelego. Władze Brazylii wydały decyzję

Dodano:
Pele Źródło: PAP/EPA / Sebastiao Moreira
Pele odszedł po długiej walce z rakiem jelita w szpitalu im. Alberta Einsteina w Sao Paulo. Władze Brazylii ogłosiły trzydniową żałobę w całym kraju, a także podano datę pogrzebu legendarnego piłkarza.

Śmierć Pelego to nie tylko koniec wędrówki wielkiego piłkarza po świecie, ale też gigantyczny cios dla piłki nożnej. Brazylijczyk uznawany jest za człowieka, który sprawił, że ludzie zaczęli całkowicie inaczej postrzegać ten sport i za jego sprawą futbol ze zwykłej dyscypliny stał się niemal religią. Wszyscy ludzie piłki nożnej pogrążeni są w żałobie, a Brazylijczycy przechodzą przez naprawdę bardzo trudne chwile, bowiem Pele był dla nich nie tylko legendą, ale też wzorem do naśladowania.

Data pogrzebu Pelego

Zaraz po ogłoszeniu śmierci 82-letniego legendarnego piłkarza władze klubu Santos FC, w którym Pele spędził znaczną większość swojej kariery, ogłosiły, że w poniedziałek, 2 stycznia odbędzie się 24-godzinne czuwanie przy jego trumnie, która zostanie przetransportowana ze szpitala im. Alberta Einsteina w Sao Paulo.

Kibice będą mieli okazję oddać hołd i pożegnać się z autorem ponad 1000 bramek w zawodowej karierze na stadionie Vila Belimiro już tego samego dnia z samego rana. Pogrzeb Pelego odbędzie się 3 stycznia, a ceremonia będzie miała charakter prywatny i wezmą w niej udział członkowie rodziny piłkarza. Wcześniej kondukt żałobny przejedzie ulicami Santosu, gdzie mieszka wciąż żyjąca 100-letnia mama zmarłego 82-latka, a zakończy się na Memorial Necropole Ecumenica.

Świat futbolu żegna Pelego

Kiedy świat dowiedział się o śmierci jednego z największych piłkarzy w historii futbolu, w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się wpisy od ludzi związanych z piłką nożną. Hołd Pelemu oddali m.in.: , , Ronaldo Nazario, , Vinicius Junior, Gareth Bale, czy Rodrygo Goes.

Ponadto na profilu Instagramowym córki 82-latka pojawiło się poruszające zdjęcie, ukazujące, jak rodzina pożegnała wybitnego futbolistę.

Źródło: sport.interia.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...