Brazylijczyk mógł grać dla Polski, a wybrał Rosję. Drzwi do kadry zamknięte
Spekulacje na temat gry Kadyego Borgesa Malinowskiego w reprezentacji Polski zostały kategorycznie zakończone. Jakiś czas temu Lech Poznań rozregrał dwumecz z Karabachem Agdam w ramach pierwszej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Barwy azerskiego klubu reprezentował wówczas Brazylijski skrzydłowy i zaimponował przedstawicielom PZPN, strzelając dwa gole Kolejorzowi. Polska drużyna przegrała 1:5 i włodarze zaczęli szukać możliwości powołania go do kadry, jednak temat ucichł. Sam zawodnik był zainteresowany występami dla Polski.
– Grać w reprezentacji Azerbejdżanu będzie dla mnie zaszczytem, ale szczerze mówiąc, mam też opcję gry dla Polski. Toczyły się już nawet dyskusje w tym kierunku. Jestem Polakiem ze strony ojca, ale poza tym nie mam związku z tym krajem – powiedział Kady Borges Malinowski dla futbolinfo.az we wrześniu 2022 roku.
Kady Borges Malinowski nie zagra dla reprezentacji Polski
W środę, 4 styczia Karabach Agdam poinformował na Twitterze, że transfer Brazyliczyka do FK Krasnodar stał się faktem. 26-latek przejdzie badania lekarskie i podpisze kontrakt z rosyjskim klubem na 3,5 roku, w którego ramach zarobi ok. 2 mln euro.
Oznacza to, że jego gra dla reprezentacji Polski jest już wykluczona. Polski Związek Piłki Nożnej kategorycznie potępia grę dla rosyjskich klubów, po tym, jak Rosja napadła na Ukrainę i toczy z nią wojnę. Najlepiej przekonał się o tym choćby Maciej Rybus, któremu zostało zapowiedziane, że nie otrzyma powołania do kadry.
Na dodatek Polak zaznaczył, że nie ma zamiaru opuszczać Rosji, choć jakiś czas temu w mediach rosyjskich pojawiły się doniesienia, że ma poważne problemy w Spartaku Moskwa i może opuścić klub po zakończeniu sezonu.