Jan Błachowicz zwrócił się do legendy MMA. Decyzja jest nieodwołalna

Glover Teixeira to bez wątpienia jedna z największych legend w historii światowego MMA. Jak się jednak okazuje, więcej tytułów już nie zdobędzie, ze względu na decyzję, którą właśnie podjął. 43-latek stwierdził, że nadszedł właściwy moment, by zakończyć niezwykle udaną karierę, co ogłosił po zakończeniu swojej ostatniej walki. Później w wyjątkowy sposób pożegnał go Jan Błachowicz.
Legenda MMA, Glover Teixeira, kończy karierę
Zdaje się, że Brazylijczyk nie dokonał wyboru pod wpływem emocji. A mógłby, ponieważ bardzo zależało mu, aby podczas UFC 283 odzyskać mistrzowski pas w wadze półciężkiej. Walczył o niego wraz z Jamahalem Hillem i to właśnie on zatriumfował. Mało tego, Teixeira przegrał przez nokaut, chociaż potem sędziowie orzekli, że nawet w przypadku konieczności zliczenia punktów Amerykanin byłby górą.
Po walce 43-latek wyszedł przed kamery i jasno przyznał, jakie są jego plany. – Nie nadążam. Skupię się na trenowaniu Alexa Pereiry – przyznał bez ogródek. W praktyce oznacza to tyle, co zakończenie kariery zawodniczej.
Jan Błachowicz żegna Glovera Teixeirę
Ogłoszenie Brazylijczyka wywołało niemałe poruszenie w świecie sztuk walki. O kilka słów dotyczących legendy pokusił się też Jan Błachowicz, oddając hołd starszemu koledze po fachu „Glover Teixeira ogłosił przejście na emeryturę. Jeden z największych w historii MMA. Legenda. To był zaszczyt skrzyżować z tobą rękawice w oktagonie. Bracie, musisz pamiętać, że wciąż wisisz mi rewanż, a zatem do zobaczenia na macie” – napisał reprezentant Polski na swoim Twitterze.
Błachowicz wspomniał o rewanżu nie bez powodu. Polak i Canarinho zmierzyli się bowiem ze sobą w październiku 2021 roku podczas UFC 267. To właśnie Teixeira był tym zawodnikiem, który odebrał naszemu rodakowi pas mistrzowski w wadze półciężkiej.