Były reprezentant Polski opowiada o walce z alkoholizmem. „Ostatnie lata to był horror”

Dodano:
Dawid Janczyk Źródło: Newspix.pl / Jakub Baranski
Piłkarze uchodzą z reguły za osoby, które przez lata kariery mogą zarobić pieniądze, pozwalające na spokojną emeryturę. Wyjątek stanowią ci po nietrafionych inwestycjach, związkach bądź groźnych nałogach. Do ostatniej grupy należy były reprezentant Polski, który opowiedział o walce z alkoholizmem.

Nałogi potrafią zniszczyć życie każdego człowieka. Choć sportowców często określa się mianem herosów, to i oni potrafią mieć problemy, które działają destrukcyjnie na ich kariery, a także finanse. Jeden z byłych od lat walczy z alkoholizmem. Od czasu do czasu jego historia powtarza się w krajowych mediach.

Dawid Janczyk opowiada o walce z alkoholizmem

Dawid Janczyk uchodził za jeden z największych talentów polskiej piłki w pierwszej dekadzie XXI wieku. Napastnik był ważną postacią juniorskich reprezentacji Polski, a także Legii Warszawa, z którą wywalczył w 2006 roku mistrzostwo Ekstraklasy. Choć dziś ma 35 lat, to o profesjonalnej karierze sportowej może mówić już wyłącznie w czasie przeszłym. Od lat walczy z alkoholowym nałogiem, który sprawił, że nie wykorzystał swojego potencjału. W rozmowie z „Faktem” pięciokrotny reprezentant kraju opowiedział o walce z alkoholizmem czy relacji z dziećmi, które przez lata musiały znosić jego problemy.

– [Nie piję] od listopada. I czuję się tak jakbym wyszedł z bardzo ciemnego tunelu. Ostatnie cztery lata to był koszmar, horror. Teraz doceniam małe rzeczy. Jak choćby to, że rano wstaję bez kaca. Pracuję, razem z kolegą, z którym mieszkam, Brazylijczykiem Pedro Enrique, dbamy o kosmetykę murawy, zajmujemy się opieką nad stadionem. Trenuję trzy razy w tygodniu z drużyną, dwa razy mam ćwiczenia indywidualne, chodzę na terapię, schudłem pięć kilo. Odwiedzam córki, z którymi mam znów rewelacyjny kontakt. Czego chcieć więcej? – opowiada Janczyk.

Kariera piłkarska Dawida Janczyka

Janczyk w 2007 roku zamienił Legię na CSKA Moskwa za rekordowe na warunki Ekstraklasy. 4,2 miliona euro. Tam się nie sprawdził, przez co trafił najpierw do Lokeren, Germinal Beerschot i Korony Kielce. W dalszych latach grał m.in. w Piascie Gliwice. Obecne reprezentuje barwy GKS Cementu Raciborowice, walczącego w A-klasie.

Źródło: Fakt
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...