Nieudany transfer reprezentanta Polski. Najpierw kontuzje, a teraz to!
Przygoda Jacka Góralskiego w Bundeslidze jest dotychczas bardzo nieudana. Pomocnik tak naprawdę nie mógł pokazać pełni swoich umiejętności, bo niemal od samego początku trapią go kontuzje, przez które wystąpił w zaledwie trzech meczach w sezonie 2022/23.
Dziennikarz: Klub sprzeda reprezentanta Polski. Opłata nie jest wymagana
Dziennikarze TVP Sport porozmawiali z dziennikarzem portalu „VfL-magazin” i magazynu "Ruhr Nachrichten" Philippem Rentsch'em, który poinformował, że klub planuje pozbyć się reprezentanta Polski.
– VfL planuje sprzedać Jacka Góralskiego. Opłata nie jest wymagana. Byliby zadowoleni, gdyby zniknął z listy płac – wyznał.
Zdaniem dziennikarza w klubie z Bochum ta pozycja jest bardzo dobrze obstawiona, a dodatkowo latem do zespołu dołączył nowy zawodnik. – Jacek nie ma już szans w Bochum – podkreślił.
Klub chciał ułatwić piłkarzowi poszukiwania nowego klubu
TVP Sport dowiedział się, że Jacek Góralski już w maju mógł szukać sobie nowego klubu. Piłkarz nawet miał dostać dwa tygodnie wolnego, by ułatwić poszukiwanie, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Kontrakt pomocnika z VfL Bochum obowiązuje do czerwca 2024 roku. Wszystko jednak wskazuje, że przygoda z tym klubem zakończy się zdecydowanie wcześniej.
Jacek Góralski obrał dość ciekawą ścieżkę kariery. Piłkarz wyjechał z kraju latem 2017 roku, kiedy to został wykupiony z Jagiellonii Białystok przez Łudogorets Razgrad za 1,5 mln euro. Przygoda w Bułgarii była dla niego jak najbardziej udana, ale po niespełna trzech latach postanowił coś zmienić. Reprezentant Polski przeniósł się do kazachskiego Kairatu Ałmaty, gdzie spędził 2,5 roku. Stamtąd za darmo trafił do niemieckiego VfL Bochum, gdzie niestety nie udało mu się wbić do pierwszego składu. Może gdyby nie kontuzje, to jego przygoda z Bundesligą zakończyłaby się inaczej.