Gwiazdor opuścił Jastrzębski Węgiel! Znamy jego nowy klub
Jan Hadrava występował w barwach Jastrzębskiego Węgla od 2021 roku. Podpisał wówczas kontrakt na rok z opcją przedłużenia o kolejny. Po upływie sezonu wraz z klubem postanowili skorzystać z tej możliwości i zawarto umowę do 2024 roku. Zdecydował się jednak na wcześniejsze opuszczenie Jastrzębia-Zdroju.
Jan Hadrava odchodzi z Jastrzębskiego Węgla
Po zakończeniu tegorocznych rozgrywek Jan Hadrava zwrócił się do władz Jastrzębskiego Węgla o rozwiązanie umowy, ponieważ otrzymał ofertę z tureckiego Galatasaray Stambuł. Zarząd wyraził zgodę na odejście zawodnika do Turcji.
– Nie jest to pierwsza tego typu sytuacja w Jastrzębskim Węglu i za każdym razem rozwiązywałem ją w ten sam sposób, przychylając się do prośby zawodnika. Muszę jednak przyznać, że w przypadku Jana Hadravy negocjacje te były najdłuższe. Starałem się przekonać Janka do tego, by został z nami i wypełnił obowiązujący kontrakt, ale zawodnik był bardzo zdeterminowany, by odejść. Zapewniam jednak kibiców, że znaleźliśmy godne zastępstwo z Jana Hadravę, o czym wkrótce oficjalnie poinformujemy – powiedział prezes Jastrzębskiego Węgla Adam Gorol w rozmowie z klubowymi mediami.
Jan Hadrava pożegnał się z Jastrzębskim Węglem
Czeski zawodnik nie omieszkał wytłumaczyć fanom swojej decyzji, a jednocześnie podziękował za wszystkie spędzone chwile w Jastrzębskim Węglu. Z klubem dwukrotnie zdobył Superpuchar Polski, mistrzostwo i wicemistrzostwo kraju, a także Klubowe Wicemistrzostwo Europy.
– Powodem mojej decyzji jest to, że w minionym sezonie miałem tylko kilka okazji do grania. Nie do końca wyglądało to tak, jakbym chciał i jak planowaliśmy. Biorąc pod uwagę to, kto przychodzi do Klubu na moją pozycję, zdecydowałem się odejść. Chcę grać więcej. Mam 32 lata, a kariera siatkarza nie jest długa. Nie chciałem tracić kolejnego sezonu z małą liczbą okazji do gry i perspektywą na ławce rezerwowych, tak jak to było w tym sezonie. Dziękuję wszystkim kibicom Jastrzębskiego Węgla za dwa lata tutaj spędzone, za wsparcie i doping. Oczywiście, życzę wszystkiego najlepszego na kolejne sezony i do zobaczenia – mówił Jan Hadrava.