Anglicy znów dostaną EURO. Mimo to czeka ich walka w kwalifikacjach
Europejskie reprezentacje walczą o miejsce na przyszłorocznych mistrzostwach Starego Kontynentu, odbywających się w Niemczech. W Polsce śledzimy bacznie losy naszej kadry, która nieoczekiwanie boryka się ze sporymi problemami sportowymi. Awans na EURO, który po losowaniu wydawał się być oczywistością, już taki przesądzony nie jest.
Media: EURO 2028 w Wielkiej Brytanii i Irlandii
Ostatnie mistrzostwa Europy po raz pierwszy odbyły się aż w 10 państwach. Półfinały i finał miał jednak miejsce na angielskim Wembley. Gospodarze zmagań finałowych zdobyli srebro, przegrywając z Włochami. Najprawdopodobniej za kilka lat znów dostaną szansę ugoszczenia najlepszych piłkarzy kontynentu.
Jak informuje „The Times” jest już praktycznie przesądzone, że edycja w 2028 roku odbędzie się na terenie Wielkiej Brytanii i Irlandii. To oznacza, że gospodarzem będzie aż pięć reprezentacji, bowiem w skład Wielkiej Brytanii wchodzą związki piłki nożnej Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii Północnej. Teoretycznie mogłoby się wydawać, że oznacza to przyznanie z góry pięciu kwalifikacji. UEFA nie dopuści jednak do takiej sytuacji.
„The Times” pisze, że europejska federacja przygotuje maksymalnie dwa miejsca dla gospodarzy. Wszyscy będą musieli wziąć udział w eliminacjach, lecz w przypadku braku wywalczenia kwalifikacji, będą mogli liczyć na „koło ratunkowe”. Jeśli dojdzie do sytuacji, w której więcej niż dwie reprezentacje nie zakwalifikują się do EURO, o przyznaniu miejsc zdecyduje liczba zdobytych punktów.
Turcja i Włochy dostaną swoje mistrzostwa w 2032 roku
Oficjalnie gospodarza EURO 2028 poznamy 10 października. To samo źródło informuje również, że kolejną edycję – w 2032 roku – wspólnie zorganizują Turcy i Włosi.