Dlatego ten sezon NBA będzie trudny dla Jeremy'ego Sochana. Jego ojczym nie ma wątpliwości

Dodano:
Jeremy Sochan Źródło: Newspix.pl / SIPAUSA
Jeremy Sochan rozpoczyna zmagania w nowym sezonie NBA. Jego ojczym wyznał, czym razem z zawodnikiem San Antonio Spurs się stresują. Ponadto mężczyzna nie ma wątpliwości, że ten sezon będzie dla niego trudny

Nowy sezon NBA został otwarty w nocy z 24 na 25 października. W nim zobaczymy Jeremy'ego Sochana, dla którego będzie to drugi sezon w San Antonio Spurs. Ponadto od tego roku będzie można oglądać Brandina Podziemskiego z Golden State Warriors, który wyraził chęć przyjęcia polskiego obywatelstwa.

Ojczym Jeremy'ego Sochana na temat stresu

Przed startem sezonu wywiadu TVP Sport udzielił Wiktor Lipecki, ojczym i menedżer Jeremy'ego Sochana. Mężczyzna został m.in. zapytany o to, czym on i zawodnik San Antonio Spurs, najbardziej się denerwują, możliwością odniesienia kontuzji, a może słabszym występem? – Wszystkim po trochę. Na końcu najważniejsze jest dla nas jego zdrowie. Kontuzje są jednak częścią sportu, bo intensywność w NBA jest tak duża, że ciężko ich po prostu uniknąć – stwierdził.

– Niewielu zawodników rozgrywa cały sezon. Czasami się coś chce, ale pewne rzeczy mogą się wydarzyć. To najbardziej siedzi nam w głowie. Jeremy chce grać i rozwijać się z każdą kolejną minutą spędzoną na parkiecie. Dla niego to bardzo ważne. Mam nadzieję, że będzie zdrowy cały sezon i latem będzie mógł dołączyć do reprezentacji Polski, o ile oczywiście dostanie powołanie – dodał.

Dlatego ten sezon NBA będzie trudniejszy dla Jeremy'ego Sochana

Na koniec menedżer Jeremy'ego Sochana wypowiedział się na temat stresu przed drugim sezonem w NBA. Czy będzie on mniejszy niż w pierwszym sezonie? – Tak i nie. Jest bogatszy o doświadczenie pierwszego sezonu, ale wtedy wiele rzeczy było dla niego nieznanych – kontynuował.

– Teraz więcej rozumie i do tego dochodzi zmiana jego roli w zespole. Wszyscy muszą się na nowo odnaleźć. Jeremy z naszego punktu widzenia najbardziej, bo będzie grać jako rozgrywający i od niego będzie zależeć gra zespołu. Wiąże się za tym większa odpowiedzialność, a tak dotychczas nie było. Teraz będzie to robić na najwyższym poziomie – zakończył.

Źródło: TVP Sport
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...