Stanowski wyśmiał krytyków Lewandowskiego. Stanął w jego obronie
Forma Roberta Lewandowskiego pozostawia wiele do życzenia. W ostatnich tygodniach Polak ma duży problem z regularnym trafianiem do siatki, przez co naraził się na sporą dawkę krytyki zarówno ze strony polskich, jak i hiszpańskich mediów oraz kibiców. Doszło nawet do tego, że pojawiły się plotki o potencjalnej sprzedaży 35-latka z FC Barcelona do Arabii Saudyjskiej. Mimo tego znalazły się osoby, które rozumieją jego sytuację.
Krzysztof Stanowski stanął w obronie Roberta Lewandowskiego
Były członek Kanału Sportowego zamieścił w serwisie X długi wpis, w którym wyraził swoją opinię na temat sytuacji, która wywiązała się wokół Roberta Lewandowskiego. Pojawia się wiele głosów, że jednym z głównych problemów Polaka jest jego zaawansowany jak na piłkarza wiek, co bardzo nie podoba się Krzysztofowi Stanowskiemu. Jego zdaniem takie argumenty są zwyczajnie śmieszne.
– Mniej więcej w październiku 2022 „przestawiło mu się coś w głowie” i zaczął grać zdecydowanie gorzej, ostatnie 2-3 mecze przed mundialem już miał słabiutkie. Ale to nie przez wiek. Nie zestrzał się o 10 lat w tydzień – napisał twórca Kanału Zero.
Problem „Lewego” leży w innym miejscu?
Założyciel „Weszło” zwrócił uwagę na fakt, że Robert Lewandowski w meczu z Atletico Madryt doszedł do kilku dogodnych sytuacji i mógł strzelić nawet cztery bramki. Jak twierdzi, piłkarz odczuwający zaawansowany wiek, nie byłby w stanie tego zrobić. Zdaniem dziennikarza problemu należy szukać w całkowicie innym miejscu.
– Czy on odstaje i wygląda na boisku jak oldboy pomiędzy młodzieniaszkami, czy też po prostu przestała się go słuchać piłka w kluczowych momentach – odskakuje przy przyjęciu albo nie leci w bramkę po strzale? Bo moim zdaniem jeśli to drugie, to wiek nie jest decydujący i przyczyn należy szukać gdzie indziej – stwierdził Krzysztof Stanowski.