Kamil Stoch zakończy karierę? Tajemnicze słowa po nieudanym skoku

Dodano:
Kamil Stoch Źródło: Newspix.pl / EXPA
Skok w Vikersund Kamil Stoch zapamięta na zawsze. 36-latek skoczył 105 metrów na mamucie i „z przytupem” zakończył swój udział w cyklu Raw Air. Reprezentant Polski przyjął dość zaskakującą postawę w wywiadzie. Jedne słowa wywołały sporo domysłów i spekulacji.

Odświeżony cykl Raw Air 2024 dobiegł końca. W tych zmaganiach równych sobie nie miał Stefan Kraft, który zdobył małą Kryształową Kulę, a przed południem Austriak zapewnił sobie triumf w całym Pucharze Świata. Jeśli chodzi o Biało-Czerwonych, z fantastycznej strony pokazał się Aleksander Zniszczoł, który pobił życiowy rekord w pierwszej serii i do samego końca walczył o najwyższą lokatę. Dzięki kapitalnej postawie podopieczny Thomasa Thurnbichlera wskoczył do Top 10. klasyfikacji końcowej Raw Air 2024. 30-latek uplasował się na dziewiątym miejscu.

Kamil Stoch ironicznie po nieudanym skoku

Niestety pozostali, bardziej doświadczeni biało-czerwoni zawiedli. Najbardziej chyba Kamil Stoch, który w fatalnym stylu pożegnał się z tym cyklem. Mistrz z Zębu pofrunął zaledwie 105 metrów. Po tej próbie 36-latek udzielił zaskakującego wywiadu Kacprowi Merkowi z Eurosportu. – Pomyślałem sobie, że trudno będzie zrobić dziś trzy serie, więc jak już skończyć, to z przytupem – powiedział ironicznie po swoim skoku.

– To jest takie podsumowanie tego sezonu. Przykre, ale no też trzeba podejść trochę z dystansem i z uśmiechem. A co się nawściekam, no to już było... To „se ne vrati”, jak mówią nasi sąsiedzi – dodał.

– Prawie ustanowiłem rekord – kontynuował ironicznie. Reprezentantowi Polski chodziło oczywiście o najkrótszy skok na tym obiekcie.

Tajemnicze słowa Kamila Stocha. Chce zakończyć karierę?

Kamil Stoch zdradził, że miał jasny plan na swój skok. Chciał pójść „na całość”, ale niestety się nie udało. Po wyjściu z progu myślałem, zastanawiałem się, czy odciągać głowę i próbować, ale sobie później uświadomiłem, że wbiję się w bulę – powiedział.

– Tej francy tutaj nie lubię. To był mój ostatni lot... znaczy zjazd na tej skoczni – wyznał wymownie. Po tych słowach eksperci Eurosportu zaczęli doszukiwać się drugiego dna, czy przypadkiem to nie było wyznanie, że po tym sezonie Kamil Stoch zakończy karierę. Jednak po krótkiej debacie na ten temat uznali, że to nie w jego stylu.

Finał Pucharu Świata w skokach tradycyjnie odbędzie się w Planicy. Na temat występu w tym konkursie wypowiedział się sam zainteresowany. – Dobrze, żeby ten sezon nie kończył się takim... skokiem. Mam nadzieję, że chociaż tam uda mi się polatać już na sam koniec tej mordęgi oraz zaznać przyjemności i radości. Tego sobie życzę i kibicom – zakończył.

Źródło: Eurosport
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...