Jakub Kochanowski uspokaja przed igrzyskami. „Najlepsze jeszcze przed nami”
Polscy siatkarze wygrali XXI edycję Memoriału Huberta Wagnera. W ostatnim spotkaniu biało-czerwoni zmierzyli się z niezwykle trudnym rywalem, jakim była Słowenia. To starcie było bardzo zacięte i miało wiele zwrotów akcji, jak np. w drugim secie, kiedy podopieczni Nikoli Grbicia mieli kilka piłek setowych, ale to ostatecznie nasi rywale triumfowali 26:28, doprowadzając do wyrównania.
Zwroty akcji widziane okiem Jakuba Kochanowskiego
Na temat przebiegu tego spotkania i konkretnie tej sytuacji wypowiedział się Jakub Kochanowski, który został wybrany najlepszym środkowym tej imprezy. – Graliśmy z drużyną, która jest jedną z najlepszych na świecie. W meczu z takimi rywalami nic nie jest gwarantowane, nawet jeżeli któryś z zespołów ma nad drugim przewagę. Taka jest siatkówka. Każda z drużyn jest w stanie odwracać losy setów, Mimo wszystko trzeba się cieszyć, że wygraliśmy ten mecz – powiedział.
W trzeciej partii polscy siatkarze narzucili swoje tempo i mieli ogromną przewagę nad swoimi oponentami. W apogeum różnica wynosiła aż trzynaście „oczek” (20:7). Niestety nawet i w tym momencie naszym zawodnikom zdarzył się przestój, który sprawił, że Słoweńcy dali radę odrobić część strat – 20:11.
– Tych przestojów w ostatnim czasie trochę nam się zdarza, ale pracujemy nad tym. Wywieramy na sobie presję, by utrzymywać koncentrację do samego końca i z meczu na mecz będzie nam to coraz lepiej wychodziło – podkreślił Kochanowski.
Jakub Kochanowski: Na pewno te najlepsze mecze jeszcze przed nami
Po tym turnieju będzie na pewno można wyciągnąć wiele wniosków. Sam o tym mówił Nikola Grbić, który po meczu wymienił, co jeszcze trzeba poprawić, a z czego jest zadowolony. – Mamy plan na to, nad czym musimy jeszcze pracować i co robić lepiej. Spotykamy się na trzy dni w Spale, a potem jedziemy do Gdańska, gdzie zagramy dwa ostatnie sparingi, a później do Paryża – mówił.
Jak widzi to Jakub Kochanowski? – Ten turniej naszemu sztabowi powiedział wiele. Nasz przyszłotygodniowy trening będzie ukierunkowany na elementy, które może nam do końca nie wychodziły. Nie jestem w stanie powiedzieć, co to będzie, ale wnioski na pewno zostaną wyciągnięte – podkreślił.
Na koniec Jakub Kochanowski wypowiedział się nt. zbliżających się igrzysk olimpijskich i formy na ten turniej. – Gotowi będziemy najbardziej, jak będziemy mogli. A jak daleko pozwoli nam to zabrnąć w turnieju, przekonamy się dopiero w Paryżu. My na pewno zrobimy wszystko, by przygotować się jak najlepiej. Na pewno te najlepsze mecze są jeszcze przed nami. Wciąż jesteśmy w bloku ciężkich treningów i siłowni. Nasza forma fizyczna powinna z dnia na dzień być coraz lepsza – zakończył.