Kluby PlusLigi powalczą na plaży. Kibice mogą już się szykować
Polscy kibice siatkówki, póki co śledzą głównie to co dzieje się w zespołach Nikoli Grbicia i Stefano Lavariniego. Już za niecałe dwa tygodnie rozpoczną się igrzyska olimpijskie, na których po raz pierwszy od 16 lat zobaczymy obie reprezentacje. W tym samym czasie po cichu kluby Tauron Ligi i PlusLigi wracają do treningów, rozpoczynając pomału przygotowania do sezonu.
Wracają zmagania siatkarzy i siatkarek na plaży
Co oczywiste, zespołom z czołówki będą towarzyszyć duże braki kadrowe. Najlepsi zawodnicy występują w kadrach narodowych i po igrzyskach dostaną jeszcze urlop. Niektóre kluby pokroju Trefla Gdańsk już rozpoczęły treningi. Gdańszczanie już na początku sierpniu wezmą udział w turnieju. Nie będą to jednak zmagania w hali.
PLS przyzwyczaił kibiców, że przed startem sezonu kluby brały dział w rozgrywkach na plaży. Tradycja nadal będzie kontynuowana, choć w zmienionym formacie. W dniach 2-4 sierpnia na plazy w Ustce odbędzie się PGE Letnia Liga z udziałem ośmiu zespołów. Cztery z nich (KGHM #VolleyWrocław, Ita Tools Stal Mielec, Moya Radomka Radom i Grot Budowlani Łódź) to przedstawiciele Tauron Ligi. Pozostała czwórka (Projekt Warszawa, PGE GiEK Skra Bełchatów, Trefl Gdańsk i Barkom Każany Lwów) to kluby PlusLigi.
– Bardzo się cieszę, że kontynuujemy nasze letnie rozgrywki, które zyskają na pewno odpowiednią oprawę i będą doskonałą ofertą dla osób wypoczywających nad Bałtykiem. To w ogóle będzie bardzo sportowy czas, bo przecież w tym samym czasie rozgrywane będą igrzyska olimpijskie, gdzie o medale walczyć będą nasze drużyny pań i panów – powiedział prezes Polskiej Ligi Siatkówki Artur Popko.
Projekt Warszawa i Volley Wrocław zwyciężyli w ubiegłym roku na piasku
Oba turnieje (pań i panów) odbędą się w ramach rywalizacji każdy z każdym. Zespoły rozegrają po jednym meczu dziennie. Rok temu w zmaganiach kobiet triumfował Volley Wrocław, a u mężczyzn Projekt Warszawa.