Wielka nerwówka w meczu Polek! Pozostała im walka o brąz olimpijski

Dodano:
Alicja Klasik, Renata Knapik-Miazga, Martyna Swatowska-Wenglarczyk i Aleksandra Jarecka Źródło: PAP / Adam Warżawa
Polskie szpadzistki niestety przegrały z Francją w półfinale turnieju drużynowego na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Po dobrym początku później rywalki były lepsze.

Rywalizacja w turnieju drużynowym szpadzistek rozpoczęła się dla reprezentacji Polski od ćwierćfinału z USA. Nasza drużyna w składzie Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Alicja Klasik, Aleksandra Jarecka i Renata Knapik-Miazga przystępowała do tego meczu w roli minimalnego faworyta. Pamiętamy bowiem przecież, że Polki są aktualnymi mistrzyniami świata, ale olimpijskie turnieje wiążą się z zupełnie innym rodzajem presji. To też było widać w poczynaniach naszych zawodniczek. Przez większość spotkania przegrywały, ale Swatowska-Wenglarczyk w ostatnim pojedynku wygrała 7:4 z Kathariną Holmes i Polska triumfowała 31:29.

Francja stanęła na drodze Polek

W półfinale reprezentacja Polski trafiła na gospodynie turnieju, czyli oczywiście Francuzki. Wszystko rozpoczęła Jarecka, która wygrała swój pojedynek 5:3. Niestety rywalki szybko odrobiły straty, bo po drugim pojedynku w całym meczu mieliśmy wynik 10:10. Swatowska-Wenglarczyk zawalczyła mocno defensywnie. Później znów straciliśmy, ponieważ Knapik-Miazga również okazała się słabsza od swojej przeciwniczki i było 12:13.

Widać było pewne spięcie po naszych reprezentantkach. W czwartym pojedynku Swatowska-Wenglarczyk ponownie zaprezentowała się słabiej. Przegrała bowiem 2:5 z Marie-Florence Candassamy. To sprawiało, że Polki przegrywały już 14:18. Nie pomogła później Jarecka, która uległa 2:4 swojej przeciwniczce. Sytuacja stała się bardzo trudna (16:22).

Knapik-Miazga dała sygnał do odrabiania strat

W szóstej walce ponownie oglądaliśmy w akcji 36-letnią Knapik-Miazgę, która usypiała swoją rywalkę. Dość długo prowadziła różnicą dwóch punktów, ale w końcówce Auriane Mallo-Breton skarciła naszą doświadczoną szpadzistkę, więc wynik tego pojedynku wyniósł ostatecznie 5:4 dla Polki, a na tablicy świetlnej widzieliśmy rezultat 26:21 dla Francji.

Wtedy wiedzieliśmy, że biało-czerwone muszą wszystko rzucić na szalę, by pokonać gospodynie imprezy. W siódmym pojedynku na macie pojawiła się Swatowska-Wenglarczyk, która wcześniejsze dwie walki miała nieudane. Nastąpiła oczekiwana przez kibiców rehabilitacja. Pojedynek z Coraline Vitalis zakończył się bowiem zwycięstwem 5:2 w wykonaniu Swatowskiej-Wenglarczyk, co dawało przed dwoma ostatnimi starciami wynik 26:28.

Następnie swój ostatni pojedynek stoczyła Knapik-Miazga, lecz remisowała 3:3. Jarecka miała trudne zadanie, bo mierzyła się z Mallo-Breton, a dwa punkty pozostawały do odrobienia. Przez chwilę nasza reprezentantka wyrównała stan rywalizacji, ale później Francuzka była lepsza. Ostateczny wynik spotkania to 39:45 z perspektywy Polski. W starciu o brązowy medal biało-czerwone zmierzą się z Chinami. Początek o godzinie 19:30.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...