Euro 2012: Warka skusiła Chorwatów... bryczkami?

Chorwaci wybierali ośrodek w którym się zatrzymają w czasie piłkarskich Mistrzostw Europy najdłużej spośród wszystkich uczestników Euro 2012 -  jeździli po całej Polsce, zwiedzając od Tychów po Kołobrzeg siedem ośrodków pobytowych. Wcześniej byli zdecydowani na Donieck, ale po  losowaniu grup, gdy okazało się, że będą grać w Poznaniu (z Irlandią oraz Włochami) i Gdańsku (z Hiszpanią), zmienili lokalizację. - Chorwaci mają na wyłączność cały hotel i farmę o powierzchni 100 hektarów. Udostępniamy im oazę w przepięknym miejscu, między Puszczą Stromecką i rzeką Pilicą. Do dyspozycji będą mieli dwa boiska trawiaste, w tym jedno pełnowymiarowe - poinformował wiceprezes firmy Altera zarządzającej wareckim hotelem Wojciech Dyrda.

Podopieczni trenera Slavena Bilica wynajęli w sumie 50 pokojów (pozostałe dziesięć jest do dyspozycji UEFA), w tym pięć apartamentów. Ich ceny wahają się od 390 do 700 złotych za dobę. Będą mogli korzystać również z pięciu sal konferencyjnych. - Wcześniej byliśmy dogadani we wszystkich szczegółach z  Francuzami, ale musieli przenieść się na Ukrainę, bo tam zagrają w pierwszej fazie Euro 2012. Chorwatom podobało się, że jesteśmy hotelem z fantastyczną kuchnią i wyborem win, a z  drugiej strony panuje u nas rodzinna atmosfera. To takie połączenie swobodnej elegancji z klubowym charakterem. Na każdym kroku odczuwali, że to właśnie oni, nasi goście, są dla nas najważniejsi - podkreślił Dyrda.

Piłkarze reprezentacji Chorwaci, a w szczególności osoby z  federacji, będą mogły popływać kajakami po Pilicy czy pojeździć bryczkami. Przewidziano też pokazy jeździeckie (w 2007 roku w Warce odbywały się mistrzostwa świata w powożeniu zaprzęgami parokonnymi). W planach jest również zwiedzanie Browaru Wareckiego oraz wycieczka do oddalonej o 60 km Warszawy. Organizatorzy pobytu drużyny z Bałkanów poinformowali, że mają również inną ofertę na aktywny wypoczynek w postaci rowerów czy  nordic walking.

PAP, arb