Skracali rozbieg aż wygrał Kranjec
Jury trzy razy skracało rozbieg. Pierwsi zawodnicy, w tym trzech Polaków, skakali z 9. belki startowej. Żaden nie przekroczył granicy 200 m, a najdalej - na 188,5 m wylądował Piotr Żyła i zajął w konkursie 17. miejsce. Maciej Kot był 34. - 167 m, a Tomasz Byrt 43. - 146,5 m.
Gdy Norweg Rune Velta doleciał do 203 m, a Fin Olli Muotka wylądował tylko o pół metra bliżej, jury obniżyło rozbieg do 7. belki. Z takiego rozbiegu Kofler uzyskał 186,5 m, a Fin Janne Happonen - 190,5. Kolejni zawodnicy mieli bardziej udane próby. Bardal skoczył 205,5 m, a gdy w chwilę po nim Japończyk Daiki Ito wylądował na 212 m, oddając najdłuższy skok w konkursie (tylko o 3,5 m bliżej od rekordu obiektu Austriaka Gregora Schlierenzauera), jury ponownie skróciło rozbieg - tym razem do 5. belki.
I właśnie z maksymalnie skróconego rozbiegu Kranjec wylądował na 206 m, zapewniając sobie zwycięstwo w konkursie. Stoch uzyskał 193 m, a Morgenstern poleciał na 200,5 m, zapewniając sobie drugie miejsce. Schlierenzauer, uważany za głównego faworyta, zaliczył 184,5 m i uplasował się na 7. pozycji.
Konkurs na Kulm nie był udany dla rekordzisty świata w długości lotu. Norweg Johan Remen Evensen uzyskał 183 m i zajął 9. miejsce, gdy 11 lutego 2011 roku na skoczni w Vikersund skoczył 246,5 m.
zew, PAP