Gortat w formie, jego drużyna - nie
Polski środkowy na parkiecie spędził prawie 34 minuty. Trafił siedem z jedenastu rzutów z gry i jeden z dwóch wolnych. Jego dorobek uzupełniają trzy bloki oraz po dwie asysty i straty. Gortat razem Jaredem Dudleyem, który także uzyskał 15 pkt, byli najskuteczniejsi w swojej drużynie.
Spotkanie praktycznie rozstrzygnęło się w pierwszej połowie, bowiem Suns przegrywali po niej różnicą aż 20 pkt. - Wyszliśmy na parkiet bez energii i nie mogliśmy odnaleźć właściwego rytmu. Rockets byli natomiast tego dnia bardzo silni. Ustępujemy rywalom fizycznie, ale także mentalnie. W każdym meczu staram się dawać z siebie wszystko, ale te porażki są bardzo frustrujące - mówił po meczu Gortat, który w tym sezonie po raz 14 zakończył spotkanie z double-double. Kluczem do zwycięstwa "Rakiet" była gra zespołowa. Aż siedmiu koszykarzy z Houston zdobyło co najmniej dziesięć punktów; najwięcej - 16 - Kevin Martin.
PAP, arb