"Zastrzelę cię". Chisora zatrzymany przez policję, Haye poszukiwany

Dodano:
Dereck Chicora krzyczy do krwawiącego managera Davida Haye'a, Adama Bootha (fot. EPA/CLAUS HERGOT/PAP)
Dereck Chisora i jego szkoleniowiec Don Charles zostali zatrzymani przez monachijską policję. Obaj zostaną przesłuchani. To efekt incydentu, do jakiego doszło na konferencji prasowej po walce Kliczko - Chisora.

Jeszcze przed pojedynkiem z Witalijem Kliczką, Chisora zachowywał się nie fair, m.in. spoliczkował Ukraińca podczas oficjalnej ceremonii ważenia. Został za to ukarany grzywną w wysokości 50 tys. dolarów. Pojedynek o mistrzostwo świata WBC Chisora przegrał z Kliczką jednogłośnie na punkty.

Po walce w Monachium odbyła się konferencja prasowa. Pojawił się na niej też David Haye. Brytyjczyk oficjalnie zakończył karierę, ale jest gotowy wrócić do boksu, jeśli otrzyma szansę rywalizowania z Witalijem Kliczką.

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Chisora i Haye pobili się na konferencji. Kliczko tylko patrzył
Kliczko-Chisora: 12 rund, Ukrainiec obronił pas
Kliczko spoliczkowany. Zamierza się zemścić
Dereck Chisora spoliczkował Kliczkę. Zapłaci 50 tysięcy dolarów

Galeria: zobacz jak Kliczko pokonał Chisorę

Haye zabrał głos i oskarżył Bernda Boentego, menedżera Kliczki, o brak zdecydowanych działań w celu zorganizowania potyczki między nim i Ukraińcem. W dyskusję wtrącił się Chisora. W pewnej chwili Chisora wstał i podszedł do stojącego między przedstawicielami mediów Haye'a. Wywiązała się bójka między nimi, dopiero po kilkunastu sekundach zostali rozdzieleni. Najbardziej ucierpiał szkoleniowiec Haye'a - Adam Booth, który doznał rozcięcia na głowie.

- Zobaczysz, zastrzelę cię - miał w ten sposób Chisora grozić Haye'owi po awanturze na konferencji. Już na lotnisku, tuż przed odlotem na Wyspy Brytyjskie, Dereck Chisora i jego szkoleniowiec Don Charles zostali zatrzymani przez monachijską policję. Obaj zostaną przesłuchani. Niemiecka policja poinformowała, że poszukuje również Haye'a.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...