"Nowy trener Chelsea przeżyje piekło"
Najdłużej przetrwał Mourinho
Villas-Boas był siódmym szkoleniowcem jaki pracował z Chelsea od czerwca 2003 roku, kiedy to jego właścicielem został Rosjanin Roman Abramowicz. Oprócz niego klub prowadzili także jego rodak Jose Mourinho, Włoch Claudio Ranieri, Izraelczyk Avram Grant, Brazylijczyk Luiz Felipe Scolari, Holender Guus Hiddink oraz Ancelotti. Tylko jeden z nich - Hiddink- nie został przez Abramowicza zwolniony. Był jednak tylko tymczasowym trenerem. Zastąpił Scolariego, z którym rozwiązano kontrakt w trakcie sezonu (luty 2009).
Najdłużej za kadencji Abramowicza na stanowisku przetrwał Mourinho, uznawany za najlepszego szkoleniowca w historii klubu. Pracował z Chelsea od czerwca 2004 do września 2007 roku, zdobywając dwa tytuły mistrza kraju (2005, 2006), triumfując tyle samo razy w Pucharze Anglii i raz w Pucharze Ligi Angielskiej. Niespełna dwa lata - od czerwca 2009 do maja 2011 - zespół prowadził Ancelotti. Wszystkie zmiany trenerów miały kosztować rosyjskiego właściciela ok. 100 mln funtów.
Następcę "czeka piekło"
Szkolenie piłkarzy Chelsea to - zdaniem wielu osób - niełatwa praca, a następcę Villasa-Boasa czeka bardzo trudne zadanie. - Ktokolwiek zastąpi Portugalczyka przeżyje piekło - skomentował były trener "The Blues" Scolari, który w 2002 roku doprowadził reprezentację Brazylii do mistrzostwa świata w Korei i Japonii.
Wśród potencjalnych następców Villasa-Boasa wymienia się Rafaela Beniteza. Hiszpan pozostaje bez pracy od grudnia 2010 roku, kiedy to rozwiązano jego kontrakt z Interem Mediolan. Były trener Valencii prowadził już klub w lidze angielskiej. W latach 2004-2010 szkolił zawodników Liverpoolu, z którymi w pierwszym sezonie pracy wygrał Ligę Mistrzów. Na jego korzyść ma przemawiać również fakt, że pod jego wodzą w barwach "The Reds" formą imponował kupiony przez Chelsea za ok. 50 mln funtów w styczniu 2011 roku jego rodak Fernando Torres. Zawodnik przeżywa ciężkie chwile w Londynie, nie zdobył bramki od września ubiegłego roku.
Fani chcą "The Special One"
Według agencji Reuters, do "The Blues" mogą powrócić Mourinho lub Hiddink. Wielkimi zwolennikami zatrudnienia Portugalczyka, o którym spekuluje się, że wraz z końcem sezonu może opuścić Real Madryt, mają być fani. Także Holender ma się cieszyć ich popularnością. W czasie krótkiej pracy z zespołem, zdobył Puchar Anglii. Miał także najlepszy procent wygranych meczów spośród wszystkich szkoleniowców w "erze Abramowicza". Problem w jego przypadku jest jednak półtoraroczny kontrakt z Anży Machaczkała, który podpisał w lutym bieżącego roku.
Także obecny szkoleniowiec Barcelony Josep Guardiola przymierzany jest do posady w Chelsea. Według nieoficjalnych doniesień prasowych Hiszpan wraz z końcem sezonu miałby pożegnać się z katalońskim zespołem, co umożliwiłoby przenosiny do Londynu.
Może Anglik, może Francuz
Trenerem londyńczyków ma szansę zostać także Harry Redknapp. Byłby pierwszym Anglikiem na tym stanowisku od 1996 roku (ostatnim był Glenn Hoddle). Sprowadzenie go może okazać się jednak bardzo trudne, gdyż jak spekulują media na Wyspach Brytyjskich, jest on najpoważniejszym kandydatem na selekcjonera piłkarskiej reprezentacji "Synów Albionu".
W gronie kandydatów wymieniany jest też prowadzący Olympique Marsylia Didier Deschamps. Francuz był zawodnikiem Chelsea w sezonie 1999/2000.
zew, PAP