"Smolarek miał wielki talent. Wykorzystał go do maksimum"
Włodzimierz Smolarek nie żyje - czytaj więcej na Wprost.pl:
Taki był Włodzimierz Smolarek. Zobacz galerię
Boniek: nie czuję się teraz na siłach, żeby wspominać Włodka
Tomaszewski: śmierć Smolarka? Nie wierzę...
Przyznał, że zmarły nie był jego przyjacielem nawet w okresie, kiedy grali razem w reprezentacji - m.in. ze względu na to, że Iwan pochodzi z południa Polski, a Smolarek z okolic Łodzi. - Jednak mogę o nim śmiało powiedzieć, że był dobrym kolegą i zasługiwał na szacunek - podkreślił. - Miał ogromny talent, potencjał, który wykorzystał do maksimum. Poza boiskiem był bardzo cichy, skromny. Po zakończeniu kariery udzielał się medialnie tylko przy okazji spraw związanych z synem - dodał były wiślak.
Jak podkreśla, na boisku Smolarek był zupełnie innym człowiekiem. - Na przykład potrafił bezczelnie rozmawiać z sędziami, ale w tak inteligentny sposób, że oni się za to nie obrażali. Chyba też każdy pamięta, jak blokował piłkę przy narożniku boiska. Później wielu piłkarzy próbowało to kopiować.
Smolarek zmarł w nocy w wieku 54 lat w rodzinnym Aleksandrowie Łódzkim. Był brązowym medalistą mistrzostw świata w 1982 roku, jeden z najwybitniejszych zawodników w historii polskiego futbolu.pap, ps