Turniej WTA w Miami: Radwańska!

Finał był meczem, w którym obie tenisistki wkładały maksymalną siłę w każde uderzenie. Większe ryzyko podejmowała Szarapowa, która jednak sporo piłek psuła. Polka wykazywała się większą cierpliwością i regularnością. W pierwszych jedenastu gemach obie tenisistki dość pewnie utrzymywały własne podania, choć w każdym toczyły ze sobą wyrównaną walka. Przy 6:5 dla Radwańskiej objęła ona prowadzenie 40-0. Dwa pierwsze setbole zmarnowała trafiając w siatkę, ale przy trzecim pomyliła się Rosjanka.
Obraz gry się nie zmienił w drugiej partii. Szarapowa nadal była mniej precyzyjna, a przy kilku ważnych punktach psuła praktycznie kończące uderzenia. W miarę upływu czasu wyraźnie coraz gorzej radziła sobie z rosnącą presją. Jednak i tym razem kluczowy okazał się ostatni gem przy serwisie Szarapowej, która wtedy wyraźnie nie zapanowała nad nerwami i przy stanie 15-40 wyrzuciła w aut piłkę przy pierwszym meczbolu, po godzinie i 44 minutach gry. Był to jej 45 niewymuszony błąd w tym pojedynku - w tym samym czasie krakowianka zanotowała na swoim koncie tylko 12 takich błędów. Polka zdobyła 74 punkty, tracąc 60.
Wcześniej Radwańska dwukrotnie dochodziła w Miami do ćwierćfinału (2010-2011), natomiast Szarapowa po raz czwarty przegrała tu w finale, podobnie jak w latach 2005-2006 i 2011. Polka wygrała 26. mecz w tym roku, a takim wynikiem może się pochwalić tylko Białorusinka Wiktoria Azarenka. Liderka rankingu WTA Tour poniosła pierwszą porażkę w tym sezonie właśnie w Miami, w ćwierćfinale z Francuzką Marion Bartoli. Od początku roku Azarenka czterokrotnie ogrywała Radwańską, na którą sposobu nie znalazła żadna inna zawodniczka.
Zwycięstwo oznacza, że krakowianka zdobyła premię w wysokości 712 tysięcy dolarów i 1000 punktów do rankingu WTA Tour (Szarapowa otrzymała 352 tys i 700 pkt). Radwańska w dziewiątym spotkaniu z Szarapową odniosła dopiero drugie zwycięstwo.
Wygrana w prestiżowym turnieju WTA w Miami jest - jak dotąd - największym sukcesem tenisistki z Krakowa. Radwańska w tym sezonie wygrała drugi turniej - w lutym triumfowała na twardych kortach w Dubaju. W ubiegłym roku krakowianka trzykrotnie dochodziła do finałów w tym cyklu i wszystkie rozstrzygała na swoją korzyść: w sierpniu w amerykańskim Carlsbadzie, a także w październiku w Tokio i Pekinie. Te wyniki pozwoliły jej zakwalifikować się po raz pierwszy w karierze do kończącego sezon turnieju masters - WTA Championships w Stambule. Pierwszy tytuł wywalczyła w Sztokholmie w lipcu 2007 roku, a w kolejnym sezonie zwyciężyła w tajlandzkiej miejscowości Pattaya, w Stambule i na trawie w angielskim Eastbourne.
PAP, arb