Jan Nowicki o przygotowaniach do Euro: koszmar, aż zęby bolą
Dodano:
- Od lat jestem kibicem FC Barcelony. Barcelona to dla mnie coś więcej niż futbol, to jest sztuka, kultura, poezja, estetyka bycia na boisku. Ja do Barcelony odczuwam miłość. Będę kibicował Hiszpanom i oczywiście Polakom - mówi aktor Jan Nowicki.
- Uważam, że znam się na piłce. Mam wielu przyjaciół piłkarzy. Chodziłem zawsze na mecze. Jednak w miarę upływu lat to mi stopniowo przechodziło - przyznaje aktor. Zapytany o szanse Polaków w meczu otwarcia z reprezentacją Grecji, odpowiada, że Grecy dostali "kopa z powodu kryzysu" i ich piłkarze będą chcieli dostarczyć swojemu narodowi przyjemnych chwil.
Nowickiemu nie podobają się polskie ulice przystrojone z okazji Euro. - Właśnie wróciłem z Poznania. Mieszkałem w hotelu tuż obok Strefy Kibica. Pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy, to niewyobrażalny koszmar plastyczny. Te wszystkie namalowane okropne symbole... Dawne dekoracje na 1 maja, chociaż przaśne, to chyba szczyt wyrafinowania przy dekoracjach z okazji Euro, z powodu których rozboleć mogą zęby - ubolewa Nowicki.
sjk, PAP
Nowickiemu nie podobają się polskie ulice przystrojone z okazji Euro. - Właśnie wróciłem z Poznania. Mieszkałem w hotelu tuż obok Strefy Kibica. Pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy, to niewyobrażalny koszmar plastyczny. Te wszystkie namalowane okropne symbole... Dawne dekoracje na 1 maja, chociaż przaśne, to chyba szczyt wyrafinowania przy dekoracjach z okazji Euro, z powodu których rozboleć mogą zęby - ubolewa Nowicki.
sjk, PAP