Smuda: interesuje nas zwycięstwo, ale...

Dodano:
Franciszek Smuda (fot. PAP/Leszek Szymański)
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Franciszek Smuda jest optymistą przed inauguracyjnym meczem mistrzostw Europy z Grecją. - Powstał zespół z przyszłością, a zawodnicy przekonali mnie, że można na nich liczyć - przyznał.
- Ten zespół przekonał mnie pod każdym względem podczas 2,5-letniej pracy, że jest przyszłościowy i mogę liczyć na każdego zawodnika. Chciałbym abyśmy byli czarnym koniem turnieju i osiągnęli założony cel, czyli wyszli z grupy - powiedział Smuda.

- W przeszłości na co dzień spotykaliśmy się z krytyką, krytyką i  jeszcze raz krytyką. Za dużo jej było. A teraz mówi się, że mamy drużynę XXI wieku, która wie jak grać w piłkę - dodał.

"Interesuje nas zwycięstwo"

Inaugurujące Euro spotkanie Polska - Grecja rozpocznie się w piątek 8  czerwca o godz. 18.00 na stołecznym Stadionie Narodowym. Natomiast o  godz. 20.45 dojdzie do innej konfrontacji w grupie A - we Wrocławiu Czesi zagrają z Rosjanami.

- Interesuje nas zwycięstwo, ale wiemy z przeszłości, że mecze otwarcia kończyły się przeważnie remisami. Jeśli uzyskamy taki wynik, to  będzie oznaczać, że dalej jesteśmy w grze, że nie odpadamy i będziemy walczyć w kolejnych konfrontacjach. Na pewno jeśli do 60-70 minuty będzie remis, to nie otworzymy się. Zapewne podobnie postąpią Grecy -  stwierdził Smuda.

"Grecy będą trudnym orzechem do zgryzienia"

To będzie jego pierwszy występ w roli trenera kadry w meczu o stawkę. Biało-czerwoni nie uczestniczyli w eliminacjach. - Przed ważnymi spotkaniami raczej nie spałem, a jeśli usypiam, to nie mam kłopotów ze snem - mówił Smuda o czekającej go nocy poprzedzającej potyczkę z Grecją.

Na temat rywala powiedział: "Bardzo dobrze prezentują się w  defensywie, co już pokazali osiem lat temu w Portugalii, zdobywając mistrzostwo Europy". - Na pewno będą dla nas trudnym orzechem do  zgryzienia. Wiemy jednak co mamy robić, a piłkarze zdradzą wszystko na  boisku - zaznaczył.

"Mam zdyscyplinowanych piłkarzy"

Smuda zapewnił po raz kolejny, że zawodnicy są bardzo dobrze przygotowani, a jego zespół pod każdym względem profesjonalny. - Mam zdyscyplinowanych piłkarzy, wiedzą o której muszą się dziś położyć spać, nie muszę wchodzić do pokojów i sprawdzać, co robią. Nawet wy, dziennikarze, mówicie, że nie macie co pisać, bo nie ma skandali. Udało się osiągnąć profesjonalizm w zespole narodowym - podkreślił.

Kto w pierwszym składzie?

Selekcjoner nie chciał zdradzić składu, ale prawdopodobnie nie będzie on się różnił od tych z dwóch ostatnich potyczek towarzyskich ze  Słowacją i Andorą. Polacy zapewne rozpoczną w ustawieniu: Wojciech Szczęsny - Łukasz Piszczek, Marcin Wasilewski, Damien Perquis, Sebastian Boenisch - Jakub Błaszczykowski, Rafał Murawski, Eugen Polanski, Ludovic Obraniak, Maciej Rybus - Robert Lewandowski.

- Jutro na odprawie podam zawodnikom skład. Mam nadzieję, że - porównując do innych moich meczów - będzie to spotkanie podobne do Lech Poznań - Austria Wiedeń w Lidze Europejskiej. Kibice do dziś wspominają, że było atrakcyjne - stwierdził szkoleniowiec.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...