Los Szczęsnego przesądzony. UEFA zabrała głos

Szczęsny otrzymał czerwoną kartkę w 69. minucie, przy stanie 1:1, za faul na Dimitrisosie Salpingidisie. Gdyby Grek minął zawodnika Arsenalu Londyn, miałby przed sobą pustą bramkę. Polacy gola nie stracili; "jedenastkę" wykonywaną przez kapitana Giorgosa Karagounisa obronił rezerwowy Przemysław Tytoń.
- Ciężko mi znaleźć pozytywy po tym, jak zostałem usunięty z boiska. Odbieram to w ten sposób, że rozgrywając jeden z najważniejszych meczów w karierze, nie udało mi się go dokończyć, osłabiłem zespół i nie wystąpię z Rosją. Wcześniej przepuściłem gola, ale co mogę teraz zrobić, trudno, trzeba żyć dalej - mówił po zejściu z boiska po meczu z Grekami 22-letni Szczęsny. Polski bramkarz przyznał także, że decyzja sędziego o czerwonej kartce była jak najbardziej prawidłowa.
Na jeden mecz został zawieszony także obrońca reprezentacji Grecji Sokratis Papastathopoulos, który ma już na koncie dwie żółte kartki.
zew, PAP