Selekcjoner Rosji nie boi się Polaków. "Zagramy tym samym składem"

- Chcemy utrzymać nasz styl gry, dobrą organizację poczynań na boisku. Nie mam powodów do wielkich zmian w składzie. Rozegraliśmy już jedno udane spotkanie, szczególnie ważne, bo pierwsze w turnieju. Zobaczymy, czy podobnie będzie w dwóch następnych i czy fazę grupową zakończymy z kompletem dziewięciu punktów na koncie - powiedział Advocaat na konferencji prasowej w Warszawie.
Holenderski szkoleniowiec przyznał, że zna polski zespół. - Przez 20-25 minut spotkania z Grekami prezentowali się świetnie, mogli prowadzić 2:0 albo nawet 3:0. Później nie wiem dlaczego się cofnęli. Naszym zadaniem na wtorkowy wieczór jest potwierdzenie, że jesteśmy bardzo silną ekipą - mówił 64-letni Advocaat.
Kadrę Rosji prowadzi od dwóch lat, wcześniej był trenerem m.in. Zenita Sankt Petersburg. Zdobył z nim m.in. mistrzostwo Rosji i triumfował w Pucharze UEFA. W meczu z Czechami wystąpiło aż siedmiu zawodników tego klubu. - Ich doświadczenie, sukcesy na międzynarodowej arenie, wieloletnia znajomość ze wspólnej gry w Zenicie bardzo się przydaje reprezentacji. Cała 23-osobowa kadra jest znakomita, wszyscy są zmotywowani, a atmosfera bardzo dobra. Gdyby zaczęło się dziać coś złego, wtedy przekonamy się, jak na taką sytuację zareagujemy - przyznał Advocaat.
Po polsko-ukraińskim turnieju Holender wraca do ojczyzny, do pracy z PSV Eindhoven. W tym zespole bramkarzem jest Przemysław Tytoń, który ma zagrać przeciwko Rosji. - Świetnie spisał się broniąc karnego z Grecją. Do tej pory na odprawach mówiliśmy przede wszystkim o polskich piłkarzach z pierwszego składu z inauguracji, a nie o rezerwowych - dodał.
Advocaat przyznał, że nie kontaktował się z rodakiem Leo Beenhakkerem, który był selekcjonerem polskiej reprezentacji. - Zawsze patrzę na wartość mojej drużyny. Wiem, jaka jest Polska, na co ją stać. Zapowiada się ciekawe spotkanie, w którym obie strony będą chciały wygrać - zakończył trener Rosji. W przeszłości Advocaat osiągnął ćwierćfinał Euro (2004) z Holandią, był selekcjonerem również Korei Płd., Belgii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
mp, pap