Organizator Euro 2008: w Polsce jest lepiej niż w Szwajcarii i Austrii
Zdaniem Bruelharta, w Polsce dobrze działa też transport, choć zwrócił on uwagę na utrudnienia w połączeniach między Polską a Ukrainą. - Tutaj słyszymy sporo skarg, aczkolwiek nie jest to wina strony polskiej, raczej chyba strony ukraińskiej - podkreślił. W jego ocenie pozytywna jest też atmosfera turnieju, a incydenty w Warszawie, do których doszło przy okazji meczu Polska-Rosja, jedynie przejściowo popsuły wizerunek Polski na świecie. - Problem chuligaństwa dotyczy całej Europy. Nawet w Szwajcarii, która jest krajem niezwykle bezpiecznym, mamy gigantyczny problem z pseudokibicami - zaznaczył.
Bruelhart przypomniał, że podczas Euro w 2008 r. podobne incydenty miały miejsce w austriackim Klagenfurcie i w Wiedniu, a pomniejsze odnotowano też w Szwajcarii, gdzie mieszkańcy jednej z miejscowości próbowali podpalić strefę kibica. - To nie trafiło do mediów, ale takie wydarzenie miało miejsce - powiedział.
sjk, PAP