PZPN wybiera selekcjonera. Pilnują ich ochroniarze
Przed hotelem Sofitel Victoria oczekuje kilkudziesięciu dziennikarzy telewizyjnych i radiowych. Wejścia na salę obrad pilnuje trzech ochroniarzy. Posiedzenie zarządu zaczęło się o godz. 10, do tej pory nikt z członków tego gremium nie opuścił sali.
Przed rozpoczęciem posiedzenia najbardziej rozmowni byli Jacek Masiota i Zbigniew Lach. Obaj członkowie zarządu PZPN nie ukrywali, że głównym kandydatem do objęcia funkcji selekcjonera wciąż jest Fornalik.
Uczestnicy posiedzenia będą też głosować nad kandydaturami Jerzego Engela i Jacka Zielińskiego, dotychczasowego asystenta Franciszka Smudy.
Nazwisko selekcjonera prezes Grzegorz Lato ogłosi ok. godz. 14, w towarzystwie wiceprezesa Antoniego Piechniczka. Szef piłkarskiej centrali nie zdradził jednak, czy na spotkaniu z dziennikarzami będzie obecny również przyszły szkoleniowiec kadry.
Smuda ma kontrakt z PZPN do końca sierpnia, ale po nieudanym występie biało-czerwonych na Euro 2012 poinformowano, że umowa nie zostanie przedłużona.mp, pap