Hannover 96 - Borussia Dortmund

Dodano:
Lewandowski walczy o piłkę (fot. PAP/EPA/PETER STEFFEN)
Hannover 96 zremisował z Borussią Dortmund 1:1 w meczu siódmej kolejki Bundesligi. Wynik spotkania otworzył w 26. minucie Robert Lewandowski. Gola wyrównującego dla gospodarzy zdobył w 86. minucie Diouf. BVB po raz kolejny gubi punkty i do prowadzącego w tabeli Bayernu Monachium traci już 9 punktów.
Robert Lewandowski strzelił w 26. minucie po podaniu Łukasza Piszczka bramkę dla Borussii Dortmund w wyjazdowym meczu ligowym z Hannoverem 96. Mistrz Niemiec zremisował jednak 1:1. Jakub Błaszczykowski z powodu kontuzji został zmieniony w 39. min.

Kapitan reprezentacji Polski tak niefortunnie upadł, że prawdopodobnie doszło do urazu stawu skokowego. Długo był opatrywany przez lekarzy przy linii bocznej boiska, ale ostatecznie nie pojawił się już na murawie i do szatni schodził w asyście sanitariuszy, nie obciążając kontuzjowanej nogi. Za niego wszedł Kevin Grosskreutz. Uraz Błaszczykowskiego to kolejne zmartwienie trenera biało-czerwonych Waldemara Fornalika przed meczami z RPA (towarzyski) i Anglią (el. MŚ). Wcześniej okazało się, że z kadry z powodów kardiologicznych został skreślony napastnik Legii Warszawa Marek Saganowski. Według nieoficjalnych informacji zastąpi go Arkadiusz Milik z Górnika Zabrze.

Bardzo dobre spotkanie rozegrali dwaj pozostali kadrowicze z Borussii. Lewandowski miał jeszcze kilka okazji do strzelenia gola, ale był nieskuteczny. Piszczek z kolei w ostatniej minucie pierwszej połowy wybił piłkę, która zmierzała w światło bramki. Interwencja była dla niego bolesna, ponieważ okrakiem zderzył się ze słupkiem. Po zmianie stron prawy obrońca był bliski zdobycia bramki, ale piłka po jego strzale z dystansu trafiła w słupek. Kilka minut później był bliski strzelenia gola samobójczego, ale bramkarz Borussii Roman Weidenfeller odbił piłkę na rzut rożny po niefortunnej interwencji Piszczka.

Na listę strzelców wpisać mógł się również Artur Sobiech. Napastnik Hannoveru 96 w piątej minucie wykorzystał stratę Piszczka i strzelił z 18 metrów. Weidenfeller obronił z najwyższym trudem. Cztery minuty później Sobiech został ukarany żółtą kartką po faulu na Sebastianie Kehlu.

Po tym remisie Borussia zajmuje czwarte miejsce w tabeli i do prowadzącego Bayernu Monachium traci dziewięć punktów. W sobotę zespół z Bawarii pewnie pokonał Hoffenheim 2:0 po bramkach Francuza Francka Ribery'ego. W innym sobotnim spotkaniu FSV Mainz wygrał na własnym boisku z Fortuną Duesseldorf 1:0. W zespole gospodarzy pierwszą połowę grał Eugen Polanski. Z kolei Z powodu kontuzji Sebastian Tyrała nie znalazł się w kadrze meczowej, a jego Greuther Fuerth przegrał na własnym boisku z Hamburgerem SV 0:1.


Składy:

Hannover 96:
Zieler - Cherundolo, Eggimann, Haggui, Rausch - Ya Konan, Stindl, Pinto, Huszti - Schlaudraff, Sobiech

Borussia Dortmund: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Kehl - Błaszczykowski, Goetze, Reus - Lewandowski

Według niemieckiego "Kickera" na boisku od pierwszej minuty zobaczymy obu polskich snajperów - zarówno Sobiecha, jak i Lewandowskiego. Który z nich zaprezentuje się lepiej? Statystyki na razie przemawiają za Sobiechem, który wyrasta na podstawowego zawodnika w swojej drużynie. Dla Hannoveru w ośmiu meczach w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach zdobył pięć goli. Lewandowski nie jest jak na razie królem pola karnego, ale wszyscy doceniają jego pracę w środku pola. Były Lechita tworzy mnóstwo sytuacji podbramkowych.

Borussia sezon zaczęła średnio. Po wczorajszym - już siódmym z rzędu - zwycięstwie Bayernu traci do niego (z jednym meczem zapasu) aż dziesięć punktów. Mistrzowie Niemiec w tej kolejce strat więc nie odrobią, ale powiększanie siedmiopunktowej straty postawi ich w bardzo trudnej sytuacji. Jürgen Klopp wie, że jest podopieczni nie mogą tego meczu nie wygrać. O punkty jednak może być dzisiaj ciężko. Hannover - jak na swoje możliwości - sezon zaczął dobrze. W tabeli jest tuż za BVB, ze stratą zaledwie jednego punktu.

Nadzieję dla fanów Borussii daje jednak... remis z Manchesterem City. Każdy, kto widział to spotkanie, doskonale wie, że mistrzowie Niemiec totalnie zdominowali w tym meczu Anglików. Remis zespół z Premier League zawdzięcza tylko słabej skuteczności Borussii i pechowej interwencji Suboticia, po której sędzia podyktował dla gospodarzy rzut karny.

pr
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...