Polonia Warszawa pomoże Polonii Wilno

Dodano:
Polonia pomoże Polonii (fot. PAP/Maciej Kulczyński)
W sobotę na stadionie Polonii Warszawa Czarne Koszule podejmą w towarzyskim spotkaniu Polonię Wilno - piłkarski klub pierwszej ligi litewskiej, który jest sportową wizytówką mniejszości polskiej w tym kraju. Celem meczu jest wsparcie drużyny gości.

Zespół ze stolicy Litwy zmaga się z dużymi problemami finansowymi, które mogą nawet uniemożliwić jemu start w kolejnym sezonie rozgrywek.

- Drużyna jest czysto amatorska. Zawodnicy nie otrzymują wynagrodzenia, nie licząc 50 litów (ok. 60 zł) premii za każdy wygrany mecz. Również trenerzy pracują społecznie - powiedział przewodniczący Stowarzyszenia na rzecz Polonii Wilno Jacek Kamiński.

Pomysł spotkania w Warszawie zrodził się przed rokiem, kiedy piłkarze z Wilna awansowali do pierwszej ligi, czyli drugiej klasy rozgrywek na Litwie.

- To był historyczny sukces drużyny, ale wiązał się ze zwiększeniem wymagań finansowych. Dlatego prezes klubu Stefan Kimso zwrócił się do Józefa Wojciechowskiego, ówczesnego prezesa Polonii Warszawa, z inicjatywą zorganizowania towarzyskiego spotkania, które miałoby wspomóc budżet wileńskiego zespołu. Pomysł podchwycili m.in. kibice, dzięki czemu udało się nam zorganizować drobne akcje, m.in. turniej piłkarski dla fanów czy zbiórki pieniędzy - wspomniał Kamiński.

Polonia Wilno jest przedsiębiorstwem w coraz większym stopniu jednoczącym na Litwie mniejszość polską, która liczy ok. 300 tysięcy osób. Klub zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli i ma perspektywę awansu do ekstraklasy, choć jeszcze nie w tym sezonie.

- Wszyscy byśmy sobie tego życzyli, ale klub nie ma zabezpieczenia finansowego potrzebnego w najwyższej klasie rozgrywek. Mówimy tu o kwocie ok. 100 tysięcy euro. Obecnie klub jakoś wiąże koniec z końcem, nie ma wielkiego zadłużenia, ale na razie niepewna jest gra nawet w przyszłym sezonie w I lidze. Dlatego zależy nam na pozyskaniu sponsorów, a spotkanie z Polonią Warszawa może nam w tym pomóc - zaznaczył Kamiński.

- Mam nadzieję, że uda się z tego uczynić wydarzenie cykliczne. Idealnie byłoby, gdyby na zmianę grano w Warszawie i Wilnie - dodał.

Mecz, który rozpocznie się o 18, trzy godziny wcześniej poprzedzi "Piknik Wileński", a kibice będą mieli okazję zapoznać się z elementami kultury kresowej. Przewidziano m.in. możliwość spróbowania tradycyjnych potraw z tego regionu. Wstęp na sam mecz jest bezpłatny, natomiast zyski z pikniku zostaną przekazane na pomoc piłkarzom Polonii Wilno.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...