MŚ w Val di Fiemme. Skocznia HS-134

Dodano:
Kamil Stoch (fot. Irek Dorozanski / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Kamil Stoch został nowym mistrzem świata na dużej skoczni. Lider polskiej kadry nie miał sobie równych w konkursie rozegranym na obiekcie w Predazzo. Polak zaczął konkurs od skoku na odległość 131,5 metra. W drugiej serii wylądował półtora metra bliżej, ale jeszcze powiększył swoją przewagę nad drugim Peterem Prevcem.
Na mniejszej ze skoczni w Predazzo polskim skoczkom się nie powiodło. Dawid Kubacki, który brylował na treningach i według wielu zagranicznych ekspertów miał być czarnym koniem zawodów, nawet nie dostał się do drugiej serii. Kibiców biało-czerwonych zasmucił przede wszystkim jednak skok Kamila Stocha z drugiej serii konkursu. Po pierwszej próbie lider polskiej kadry zajmował doskonałą, drugą lokatę. Decydującego skoku nie wytrzymał jednak psychicznie. Zamiast medalu było ósme miejsce.

To już jednak przeszłość - dzisiaj Polacy mają kolejną okazję na medale. Kwalifikacje do konkursu na dużej skoczni przebiegły pomyślnie. Piotr Żyła i Dawid Kubacki skoczyli po 118 metrów, co dało im odpowiednio 16. i 13. miejsce w kwalifikacjach. Maciej Kot skoczył trzy metry dalej i zajął miejsce szóste. Kamil Stoch - jako zawodnik pierwszej dziesiątki klasyfikacji Pucharu Świata - skakać nie musiał, ale zdecydował się na skok i wylądował na 125. metrze.

Jeżeli polscy skoczkowie nie wywalczą medalu również dzisiaj zostanie im jeszcze jedna próba - w sobotnim konkursie drużynowym.

pr
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...