Valencia remisuje, ale awansuje PSG
Dodano:
Zespół Paris Saint-Germain zremisował na własnym obiekcie 1:1 (0:0) z Valencią w rewanżowym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów i awansował do ćwierćfinału tych rozgrywek. Wynik meczu otworzył w 55. minucie Jonas. Wyrównującą bramkę dla gospodarzy strzelił w 66. minucie Ezequiel Lavezzi. W pierwszym spotkaniu w Hiszpanii paryski klub wygrał 2:1.
Pierwsza połowa nie przyniosła większych emocji. Kibice oglądający spotkanie na Parc des Princes obserwowali bardzo wyrównany pojedynek.
Na dobre mecz rozpoczął się w drugiej części spotkania, kiedy w 55. minucie pięknym strzałem spoza pola karnego prowadzenie dla Valencii dał Jonas. Goście z Hiszpanii potrzebowali jeszcze jednej bramki, aby odrobić straty ze swojego stadionu i być bliżej awansu, ale kolejną bramkę - po dość przypadkowej akcji - zdobyli paryżanie. W 66. minucie Kévin Gameiro ruszył z piłką na bramkę gości. Zawodnik chciał sam zakończyć akcję, ale nie poradził sobie w dryblingu. Wygrał przypadkową przebitkę i zdecydował się na dogranie do niepilnowanego Ezequiela Lavezziego. Ten uderzył sam na sam prosto w bramkarza, ale dobitka kolanem była już skuteczna.
Paris Saint-Germain zremisował z Valencią 1:1 i awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów dzięki wygranej z pierwszego spotkania. Na boisku nie pojawił się David Beckham. Anglik rozgrzewał się, ale ostatecznie Carlo Ancelotti nie zdecydował się na wpuszczenie go na murawę.
pr, Sport.pl
Na dobre mecz rozpoczął się w drugiej części spotkania, kiedy w 55. minucie pięknym strzałem spoza pola karnego prowadzenie dla Valencii dał Jonas. Goście z Hiszpanii potrzebowali jeszcze jednej bramki, aby odrobić straty ze swojego stadionu i być bliżej awansu, ale kolejną bramkę - po dość przypadkowej akcji - zdobyli paryżanie. W 66. minucie Kévin Gameiro ruszył z piłką na bramkę gości. Zawodnik chciał sam zakończyć akcję, ale nie poradził sobie w dryblingu. Wygrał przypadkową przebitkę i zdecydował się na dogranie do niepilnowanego Ezequiela Lavezziego. Ten uderzył sam na sam prosto w bramkarza, ale dobitka kolanem była już skuteczna.
Paris Saint-Germain zremisował z Valencią 1:1 i awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów dzięki wygranej z pierwszego spotkania. Na boisku nie pojawił się David Beckham. Anglik rozgrzewał się, ale ostatecznie Carlo Ancelotti nie zdecydował się na wpuszczenie go na murawę.
pr, Sport.pl