Manchester United - Chelsea

Dodano:
Rafael i Ashley Cole walczą o piłkę (fot. Wang Lili / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Manchester United zremisował 2:2 (2:0) z Chelsea w meczu ćwierćfinałowym Pucharu Anglii. Wynik meczu otworzył już w 5. minucie Hernandez, a sześć minut później na 2:0 podwyższył Rooney. W drugiej połowie strzelali jednak tylko goście - Hazard w 59. minucie i Ramires w 68.
Jose Mourinho przed rewanżowym spotkaniem 1/8 finału Ligi Mistrzów na Old Trafford mówił, że cały świat zatrzyma się, aby obejrzeć to spotkanie. Miał rację, świat rzeczywiście się zatrzymał, przynajmniej dla kibiców United - w 56. minucie spotkania, kiedy Cuneyt Cakir wyrzucił z boiska Naniego. "Królewscy" szybko zdobyli dwie bramki i wyrzucili z Ligi Mistrzów zespół, który - jak powiedział sam Mourinho - był lepszy od Realu. Spory dotyczące słuszności usunięcia z boiska Naniego będą zapewne toczyły się pomiędzy kibicami jeszcze wiele miesięcy.

To już jednak przeszłość - dzisiaj "Czerwone Diabły" mają okazję do rehabilitacji w ćwierćfinale Pucharu Anglii. Na Old Trafford przyjeżdża londyńska Chelsea. Sir Alex Ferguson jeszcze w zeszłym tygodniu mierzył w drugą w swojej trenerskiej karierze potrójną koronę - dzisiaj może walczyć już tylko o podwójną. Ważną rolę w dzisiejszym spotkaniu ma odegrać Wayne Rooney. Anglik ma udowodnić postawą na murawie, że pogłoski o jego odejściu latem z Manchesteru nie mają sensu.

W podwójną koronę na pewno nie mierzy już Chelsea. Niespodzianką będzie, jeśli The Blues sięgną po jakikolwiek tytuł w tym sezonie. "Tymczasowy" trener Rafa Benitez - znienawidzony przez kibiców zespołu ze Stamford Bridge - już zapowiedział, że po zakończeniu sezonu odejdzie z Chelsea. W lidze klub należący do Romana Abramowicza zajmuje dopiero czwarte miejsce, ze stratą 19 punktów do lidera i dzisiejszego rywala. Chelsea na pewno nie będzie dzisiaj faworytem - ale wygrana z United z pewnością pozwoliłaby oczyścić atmosferę w szatni.

pr
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...