NA ŻYWO: Atletico Madryt - Real Madryt
Dodano:
Real Madryt pokonał Atletico 2:1 (1:1) w derbach stolicy Hiszpanii. Wynik meczu już w czwartej minucie otworzył Radamel Falcao. "Królewscy" wyrównali po trafieniu samobójczym w 13. minucie Juanfrana. Gola na wagę trzech punktów zdobył Angel Di Maria w 64. minucie spotkania. Real dzięki wygranej prawdopodobnie zapewnił sobie wicemistrzostwo.
"Królewscy" wrócili do Madrytu na tarczy po laniu, jakie sprawił im w Dortmundzie Robert Lewandowski. Kibice Los Blancos długo nie zapomną porażki 1:4 z niemieckim zespołem. Zanim jednak dojdzie do rewanżu w Lidze Mistrzów drużyna Jose Mourinho musi się skupić na derbach Madrytu.
Od wielu lat Atletico nie może utrzymać ligowego tempa Realu. Dość powiedzieć, że Los Colchoneros ostatni raz sięgnęli po mistrzostwo Hiszpanii w sezonie 1995-96. Oba zespoły najczęściej grały więc o pietruszkę. W tym roku jest jednak inaczej - drugi w tabeli Real ma zaledwie trzy punkty przewagi nad świetnie radzącym sobie Atletico. W razie wygranej "Królewscy" prawdopodobnie zapewnią sobie wicemistrzostwo. W razie porażki może być różnie.
Liczby oczywiście przemawiają za bardziej utytułowanym klubem. Atletico nie wygrało u siebie na Vicente Calderon z Realem już od czternastu lat. Dzisiaj jednak okazja ku temu będzie doskonała - Real wystąpi tego wieczoru bez Cristiano Ronaldo. Portugalczyk nabawił się urazu w trakcie rozgrzewki przed meczem z Borussią, cały mecz grał z bólem, dzisiaj nie ma go nawet w kadrze meczowej.
pr
Od wielu lat Atletico nie może utrzymać ligowego tempa Realu. Dość powiedzieć, że Los Colchoneros ostatni raz sięgnęli po mistrzostwo Hiszpanii w sezonie 1995-96. Oba zespoły najczęściej grały więc o pietruszkę. W tym roku jest jednak inaczej - drugi w tabeli Real ma zaledwie trzy punkty przewagi nad świetnie radzącym sobie Atletico. W razie wygranej "Królewscy" prawdopodobnie zapewnią sobie wicemistrzostwo. W razie porażki może być różnie.
Liczby oczywiście przemawiają za bardziej utytułowanym klubem. Atletico nie wygrało u siebie na Vicente Calderon z Realem już od czternastu lat. Dzisiaj jednak okazja ku temu będzie doskonała - Real wystąpi tego wieczoru bez Cristiano Ronaldo. Portugalczyk nabawił się urazu w trakcie rozgrzewki przed meczem z Borussią, cały mecz grał z bólem, dzisiaj nie ma go nawet w kadrze meczowej.
pr