NA ŻYWO: Legia Warszawa - Widzew Łódź
Dodano:
Legia Warszawa pokonała 5:1 (2:0) Widzew Łódź w meczu pierwszej kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Dwie bramki dla Legionistów zdobył Michał Kucharczyk, po jednej strzelili Jakub Rzeźniczak, Patryk Mikita i Miroslav Radović. Honorowe trafienie zanotował dla łodzian Łukasz Staroń.
Jeszcze kilkanaście lat temu mecze pomiędzy Widzewem i Legią - dwoma najsilniejszymi wtedy klubami - elektryzowały całą piłkarską Polskę. Obecnie mecze obu klubów nie mają już takiego znaczenia - Legia jest jednym z faworytów do mistrzostwa, a Widzewowi kolejny rok z rzędu wróżony jest spadek.
Kibice warszawskiego zespołu mogą się dzisiaj spodziewać znacznie zmienionego pierwszego składu w porównaniu do meczu z The New Saints w eliminacjach Ligi Mistrzów. Trener Jan Urban już zapowiedział, że wykorzysta swoją szeroką kadrę i wprowadzi do składu kilka zmian. Drużyna ma zagrać dzisiaj bardziej ofensywnie. Pewniakiem wydaje się być Dominik Furman, który mecz w Walii zaczął na ławce rezerwowych, ale po wejściu na boisku odmienił losy spotkania.
Łodzianie do sezonu przygotowali się w ten sam sposób jak przed rokiem - na testach przewinęło się ponad trzydziestu piłkarzy, z których trener Radosław Mroczkowski wybrał wzmocnienia na nadchodzący sezon. Widzew już rok temu utrzymał się prawdopodobnie dzięki doskonałemu wejściu w sezon - wygrał cztery pierwsze spotkania. Czy taki scenariusz jest możliwy i w tym roku?
pr
Kibice warszawskiego zespołu mogą się dzisiaj spodziewać znacznie zmienionego pierwszego składu w porównaniu do meczu z The New Saints w eliminacjach Ligi Mistrzów. Trener Jan Urban już zapowiedział, że wykorzysta swoją szeroką kadrę i wprowadzi do składu kilka zmian. Drużyna ma zagrać dzisiaj bardziej ofensywnie. Pewniakiem wydaje się być Dominik Furman, który mecz w Walii zaczął na ławce rezerwowych, ale po wejściu na boisku odmienił losy spotkania.
Łodzianie do sezonu przygotowali się w ten sam sposób jak przed rokiem - na testach przewinęło się ponad trzydziestu piłkarzy, z których trener Radosław Mroczkowski wybrał wzmocnienia na nadchodzący sezon. Widzew już rok temu utrzymał się prawdopodobnie dzięki doskonałemu wejściu w sezon - wygrał cztery pierwsze spotkania. Czy taki scenariusz jest możliwy i w tym roku?
pr