NA ŻYWO: Legia Warszawa - Molde FK
Dodano:
Legia Warszawa bezbramkowo zremisowała z Molde FK w rewanżowym spotkaniu trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Dzięki bramkowemu remisowi na wyjeździe awansowali mistrzowie Polski i zagrają przynajmniej w fazie grupowej Ligi Europy.
Trzecia runda eliminacji Ligi Mistrzów to punkt krytyczny. W razie wygranej i awansu do czwartej rundy Legioniści otrzymają od UEFA premię w wysokości 2,1 mln euro. Wygrana w kolejnej rundzie zapewni udział w wymarzonej Lidze Mistrzów. Porażka sprawi, że Legia zagra jesienią w Lidze Europy. Każdy z tych scenariuszów to dla "Wojskowych" prestiż i duże pieniądze.
Oczywiście, żeby awansować, najpierw zawodnicy Jana Urbana będą musieli sobie poradzić z Molde FK. Przed tygodniem w Norwegii padł remis 1:1, który większe szanse na awans daje mistrzom Polski, ale na piłkarzy Jana Urbana po tym meczu i tak spadła lawina krytyki. Legioniści zaprezentowali się w Molde fatalnie, wynik końcowy był znacznie lepszy od gry. Gospodarze już do przerwy powinni prowadzić kilkoma bramkami, ale zabrakło im skuteczności.
Norwegowie nie mają lepszych piłkarzy od Legii. Powszechnie uważa się, że "Wojskowi" spotkanie przed tygodniem przegrali w głowach - spalili się, nie wytrzymali go psychicznie. Jeżeli chcą cieszyć się z awansu dzisiaj muszą poradzić sobie z presją - a ta będzie jeszcze większa niż przed tygodniem: kibice na trybunach, własne boisko, dobry wynik z pierwszego spotkania i wielkie oczekiwania.
W razie awansu mistrzowie Polski raczej nie będą rozstawieni. To oznacza, że Legia o Ligę Mistrzów prawdopodobnie zmierzy się z silniejszym rywalem. Aby tak nie było, dzisiaj pożegnać się z walką o Champions League muszą przynajmniej dwa z trzech zespołów: Celtic Glasgow, Dinamo Zagrzeb i Austria Wiedeń. Na to się jednak nie zanosi, ponieważ każdy z tych klubów wygrał swój pierwszy mecz.
pr
Oczywiście, żeby awansować, najpierw zawodnicy Jana Urbana będą musieli sobie poradzić z Molde FK. Przed tygodniem w Norwegii padł remis 1:1, który większe szanse na awans daje mistrzom Polski, ale na piłkarzy Jana Urbana po tym meczu i tak spadła lawina krytyki. Legioniści zaprezentowali się w Molde fatalnie, wynik końcowy był znacznie lepszy od gry. Gospodarze już do przerwy powinni prowadzić kilkoma bramkami, ale zabrakło im skuteczności.
Norwegowie nie mają lepszych piłkarzy od Legii. Powszechnie uważa się, że "Wojskowi" spotkanie przed tygodniem przegrali w głowach - spalili się, nie wytrzymali go psychicznie. Jeżeli chcą cieszyć się z awansu dzisiaj muszą poradzić sobie z presją - a ta będzie jeszcze większa niż przed tygodniem: kibice na trybunach, własne boisko, dobry wynik z pierwszego spotkania i wielkie oczekiwania.
W razie awansu mistrzowie Polski raczej nie będą rozstawieni. To oznacza, że Legia o Ligę Mistrzów prawdopodobnie zmierzy się z silniejszym rywalem. Aby tak nie było, dzisiaj pożegnać się z walką o Champions League muszą przynajmniej dwa z trzech zespołów: Celtic Glasgow, Dinamo Zagrzeb i Austria Wiedeń. Na to się jednak nie zanosi, ponieważ każdy z tych klubów wygrał swój pierwszy mecz.
pr