Piłkarz zapłaci 10 tys. złotych, bo... zrobiono mu zdjęcie u bukmachera
Dodano:
Mariusz Zganiacz z Piasta Gliwice musi zapłacić 10 tys. złotych kary za to, że widziano go w punkcie bukmacherskim - informuje Sport.pl.
Kara dla pomocnika Piasta to efekt zdjęcia opublikowanego przez "Fakt", na którym widać Zganiacza w jednym z punktów, w których można obstawiać wyniki zawodów sportowych.
Zganiacz zapowiada, że odwoła się od kary, bo - jak tłumaczy - w jego kontrakcie "nie ma zakazu obstawiania wyników u bukmachera". - Wiem, że taki zapis pojawił się latem w regulaminie całej drużyny. Zdjęcie opublikowano niedawno, ale wykonano je na początku roku - zaznaczył Zganiacz. Piłkarz przekonuje, że nie obstawiał wyników, a zakład odwiedził gdyż "pracuje tam jego koleżanka". Przyznaje jednak, że zdarzało mu się obstawiać wyniki zawodów sportowych.
arb, Sport.pl
Zganiacz zapowiada, że odwoła się od kary, bo - jak tłumaczy - w jego kontrakcie "nie ma zakazu obstawiania wyników u bukmachera". - Wiem, że taki zapis pojawił się latem w regulaminie całej drużyny. Zdjęcie opublikowano niedawno, ale wykonano je na początku roku - zaznaczył Zganiacz. Piłkarz przekonuje, że nie obstawiał wyników, a zakład odwiedził gdyż "pracuje tam jego koleżanka". Przyznaje jednak, że zdarzało mu się obstawiać wyniki zawodów sportowych.
arb, Sport.pl