Po prowokacji rozwiązują krakowski Komitet 2022
Dodano:
Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, Komitet Konkursowy Kraków 2022 zostanie rozwiązany. Kierował staraniami o organizację zimowych igrzysk w tym mieście. To efekt publikacji serwisu LoveKrakow.pl o działaniach męża posłanki Jagny Marczułajtis-Walczak, kierującej Komitetem.
Staraniami o organizację imprezy mają zająć się inne organizacje. Tymczasem Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, zlecił kontrolę finansową w Komitecie.
- Muszę się spotkać z innymi członkami stowarzyszenia starającego się o igrzyska. Razem ustalimy kroki, jakie należy podjąć - mówił dla portalu Gazeta.pl prezydent - Nie chcę też komentować sytuacji. Znam za mało faktów. W piątek razem z marszałkiem Sową wysłuchamy wyjaśnień pani Marczułajtis - zapowiedział.
Sprawa wyszła na jaw teraz, kiedy Jagna Marczułajtis-Walczak jest w Turcji i prowadzi spotkania z przedstawicielami MKOI. Po powrocie ma podać się do natychmiastowej dymisji.
LoveKrakow.pl doprowadził do prowokacji, w której za pisanie pochlebnych tekstów na temat kandydatury Krakowa w walce o gospodarza igrzysk zażądał 15 tys. złotych miesięcznie. Andrzej Walczak miał skontaktować dziennikarzy portalu z dyrektorem komitetu Rafałem Dylągiem, który tego samego dnia przyniósł materiały do pisania pochlebnych tekstów.
DK, Wirtualnemedia.pl
- Muszę się spotkać z innymi członkami stowarzyszenia starającego się o igrzyska. Razem ustalimy kroki, jakie należy podjąć - mówił dla portalu Gazeta.pl prezydent - Nie chcę też komentować sytuacji. Znam za mało faktów. W piątek razem z marszałkiem Sową wysłuchamy wyjaśnień pani Marczułajtis - zapowiedział.
Sprawa wyszła na jaw teraz, kiedy Jagna Marczułajtis-Walczak jest w Turcji i prowadzi spotkania z przedstawicielami MKOI. Po powrocie ma podać się do natychmiastowej dymisji.
LoveKrakow.pl doprowadził do prowokacji, w której za pisanie pochlebnych tekstów na temat kandydatury Krakowa w walce o gospodarza igrzysk zażądał 15 tys. złotych miesięcznie. Andrzej Walczak miał skontaktować dziennikarzy portalu z dyrektorem komitetu Rafałem Dylągiem, który tego samego dnia przyniósł materiały do pisania pochlebnych tekstów.
DK, Wirtualnemedia.pl