Strzelił samobójczą bramkę - zabiła go mafia. Kolumbia uczci jego pamięć

Dodano:
Reprezentacja Kolumbii (fot. Qi Heng / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Jak informuje TVN24.pl podczas mistrzostw świata w Brazylii fani Kolumbii uczczą 20. rocznicę śmierci piłkarza ich drużyny, Andersa Escobara zamordowanego przez mafię za strzelenie samobójczej bramki na mundialu.
2 lipca kolumbijscy kibicie oraz media będą obchodzić uroczyście 20. rocznicę tragicznej śmierci Escobara, a 4 lipca w Fortalezie podczas ćwierćfinału ich zespołu z Brazylią przyjdą na mecz ze zdjęciami zabitego obrońcy.

Ponadto, w Rio de Janeiro brazylijsko-kolumbijski zespół muzyczny wykona utwór "Hasta siempre" ("Na zawsze") skomponowany specjalnie w celu uczczenia rocznicy śmierci piłkarza.

W 1994 roku reprezentacja Kolumbii wyjechała na mistrzostwa do Stanów Zjednoczonych na czele z Faustinem Asprilla i Carlosem Valderramą. Drużyna Los Cafetetros odpadła z turnieju, ponieważ przegrała z USA 1:2. Właśnie wtedy Escobar strzelił pierwszego gola do własnej bramki. Po powrocie do Kolumbii, 2 lipca piłkarz wybrał się ze znajomymi do restauracji w Medelin. Gdy opuszczał lokal o godz. 4 nad ranem został zaatakowany przez grupę mężczyzn. Jeden z nich oddał do Escbara aż sześć strzałów. Po natychmiastowej interwencji piłkarz został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł w wieku 27 lat. Jego śmierć wstrząsnęła całą Kolumbią.

W ciągu 24 godzin zabójca piłkarza Humberto Munoz Castro sam się zgłosił na policję. Rok później, w 1995 roku, został skazany na 43 lata więzienia, lecz karę ukończył po jedenastu latach. Dla Kolumbijczyków Andreas Escobar do końca pozostanie “dżentelmenem futbolu”.

 AT, tvn24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...