NA ŻYWO: Polska - Serbia

Dodano:
Stadion Narodowy (fot. LUKASZ TRZESZCZKOWSKI / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
W pierwszym meczu siatkarskich Mistrzostw Świata, reprezentacja Polski wygrała z Serbią 3:0. Serbska ekipa przez pierwsze dwa sety zupełnie nie radziła sobie z koncertowo grającymi Polakami. Dopiero w trzecim secie udało im się nawiązać równorzędną walkę z polską reprezentacją. Ostatecznie jednak, Polacy zwyciężyli bez straty seta.
Biało-czerwoni rozpoczynają turniej od najgroźniejszego rywala - to właśnie Serbowie będą z nami rywalizować o pierwsze miejsce w grupie, a pozostałe drużyny, z którymi zmierzymy się w grupie A, to Argentyna, Australia, Kamerun i Wenezuela. Serbowie już dzisiaj są jedną z najlepszych drużyn świata - a patrząc na ich utalentowaną młodzież w juniorskich reprezentacjach możemy się spodziewać, że wkrótce Serbia będzie rozdawać karty w światowej siatkówce.

Grę naszych dzisiejszych rywali napędza Aleksander Atanasijević. Były zawodnik PGE Skry pomimo 23 lat jest w ścisłej światowej czołówce atakujących. Trudność może nam jednak sprawić dzisiaj przede wszystkim niezłomny serbski charakter - nasi rywale z pewnością nie przestraszą się 60 tys. polskich gardeł na wypełnionym po brzegi Stadionie Narodowym. Sam fakt rozgrywania tego spotkania na największym obiekcie w Polsce również jest niezwykły i... był przyczyną pierwszego mundialowego nieporozumienia. Przed dzisiejszym spotkaniem Serbowie żalili się, że Polacy jako gospodarze nie umożliwili im odbycia treningu na Narodowym. To jednak mistrzostwa świata, zachowanie Polaków jako gospodarzy nie należy w świecie siatkówki do niczego niezwykłego, a wygrana z Serbami może nam otworzyć autostradę do półfinałów.

A nasi siatkarze? My musimy zagrać swoje - tak jak Serbowie, my także jesteśmy w światowej czołówce. Według "Przeglądu Sportowego" Stephane Antiga na początek mistrzostw w Polsce postawi na połączenie głodu zwycięstw i doświadczenia, a na boisko mają wybiec w pierwszym składzie Mariusz Wlazły, Piotr Nowakowski, Michał Winiarski, Mateusz Mika, Karol Kłos, Fabian Drzyzga, Paweł Zatorski jako libero.

Kibice zbierali się na trybunach Stadionu Narodowego już od godziny 16. Po godzinie 18 na telebimach pokazano reprezentację Polski, która jechała na stadion autokarem - wywołało to owacje na trybunach.

Ceremonię otwarcia rozpoczęli Donatan i Cleo, prezentując swój przebój "My Słowianie". Następnie przemawiał prezes PZPS Mirosław Przedpełski i sekretarz generalny FIVB Fabio Azevedo. Kolejnym punktem programu była prezentacja państw biorących udział w turnieju. Wolontariusze wyprowadzali flagi poszczególnych państw. Kolejne drużyny były nagradzane brawami, do momentu, aż wyprowadzono flagę Rosji. Na ten widok, kibice zaczęli gwizdać i buczeć. Na samym końcu pojawiła się flaga Polski.

Potem prezydent Komorowski wygłosił krótkie przemówienie. - Mistrzostwa świata w siatkówce Polska 2014 oficjalnie uważam za otwarte – powiedział po swojej mowie prezydent, wywołując wrzawę na trybunach.

Ceremonia została zakończona układem tanecznym przygotowanym przez Agustina Egurrolę. Muzykę do układu przygotował DJ Adamus. Tancerki wyprowadziły na parkiet dwie nadmuchane imitacje piłek, tancerze podskakiwali na trampolinach i szczudłach. Na koniec Margaret zaśpiewała hymn mistrzostw.

Wprost.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...