"El Clasico" dla Realu! "Królewscy" wygrali 3:1 z Barceloną
Dodano:
Pierwsze "El Clasico" w tym sezonie rozegrano na obiekcie Realu Madryt, Santiago Bernabeu. "Królewscy" wykorzystali atut własnego boiska i rozprawili się bez litości z odwiecznym rywalem, FC Barceloną, 3:1. Pomimo ostatecznego zwycięstwa, na początku nic nie zapowiadało, że Real wygra w tym meczu - już w 4 minucie bramkę dla Barcelony zdobył Neymar.
Z wysokiego "C" rozpoczęła FC Barcelona - w 4 minucie Suarez podał do Neymara, który minął Pepe i Carvajala i strzelił po długim rogu - Iker Casillas był bez szans. Wydawałoby się, że tak szybko strzelona bramka "ustawi" mecz Katalończykom, tymczasem już po kilkunastu sekundach, groźnie kontrował Real - Karim Benzema był blisko zdobycia bramki wyrównującej. W 8 minucie, po Messi sfaulował jednego z graczy "Królewskich" - w efekcie, Argentyńczyk otrzymał żółtą kartkę.
Real ponawiał swoje ataki, w 9 minucie meczu piłkarze "Królewskich" dwukrotnie, w odstępie kilku sekund trafili w poprzeczkę. W 14 minucie, po faulu na Carvajalu, żółtą kartę otrzymał Neymar. Po kilku masowych atakach Realu, gra wyraźnie spowolniła - marazm na boisku przerwała akcja Suareza. Urugwajczyk zagrał piłkę w pole karne - tam doszedł do niej Messi, który od razu strzelił - strzał zablokował Casillas. Do 33 minuty inicjatywę przejęli gracze FC Barcelony - w międzyczasie Suarez dwukrotnie miał szansę na oddanie strzału.
Po rajdzie Marcelo lewą stroną boiska, Brazylijczyk zszedł w pole karne i chciał podać piłkę na piąty metr - przeszkodził mu w tym Gerard Pique. Obrońca Barcelony jednak pomógł sobie ręką, dlatego też sędzia podyktował rzut karny dla Realu. Ukarał też Pique żółtą kartką. Do "jedenastki" podszedł Cristiano Ronaldo - Portugalczyk nie pomylił się i plasowanym strzałem w prawy róg bramki wyrównał na 1:1. Jeszcze przed przerwą, za faul na Modrićiu żółtą kartkę otrzymał Iniesta.
Do przerwy wynik "El Clasico" nie zmienił się - jeszcze przed gwizdkiem sędziego kilkakrotnie groźnie atakował Marcelo, głównie z lewej strony boiska.
Po wznowieniu gry, w 47 minucie Modrić sfaulował Suareza - sędzia podyktował rzut wolny dla Barcelony. Do stałego fragmentu podszedł Messi, ale uderzył prosto w mur. Następnie rozpoczęła się wymiana ciosów między drużynami - ataki przeprowadzano głównie skrzydłami. Wszystko zmieniło się po kolejnej kontrze Realu, kiedy to w polu karnym Benzema odegrał do lepiej ustawionego Ronaldo. Co prawda Pique udało się przeszkodzić Ronaldo w oddaniu strzału, jednak sędzia podyktował rzut rożny dla Realu.
Toni Kross dośrodkował w pole karny Barcelony, tam do piłki wyskoczył Pepe i głową skierował ją do siatki - Iker Casillas był w tej sytuacji bez szans. W 51 minucie meczu, Real wyszedł na prowadzenie. Po bramce rywala, Barcelona ponownie ruszyła do ataku - najpierw Suarez miał swoją szansę, potem pięknie z daleka uderzył Mathieu. W drugiej sytuacji interweniować musiał Iker Casillas, wybijając piłkę na rzut rożny.
W 60 minucie Ivan Rakitić zmienił Xaviego i od razu podszedł do wykonania rzutu rożnego. Po dośrodkowaniu Rakitićia, jeden z obrońców Realu wybił piłkę, która trafiła prosto pod nogi Isco. Ten odegrał do Rodrigueza, który tuż przed polem karnym podał do Benzemy. Francuz nie zastanawiał się długo i strzelił - piłka najpierw odbiła się od słupka i dopiero wpadła do bramki Bravo.
Od bramki na 3:1, Real ponawiał swoje kontry. W międzyczasie Luis Enrique przeprowadził jeszcze dwie zmiany - najpierw Pedro pojawił się na boisku za Luisa Suareza, a potem Sergi Roberto wszedł za Iniestę. Przez kolejne minuty Real Madryt coraz bardziej się rozkręcał, a Barcelona zwalniała tempo - dopiero około 80 minuty Pedro po indywidualnej akcji wpadł w pole karne Realu, ale popełnił błąd i nie udało mu się nawet oddać strzału na bramkę Ikera Casillasa.
Carlo Ancelotii zdecydował się na dwie zmiany: najpierw za Isco wszedł Asier Illaramendi, a następnie na boisko wszedł Sami Khedira zmieniając Karima Benzemę, którego kibicie żegnali oklaskami. Tuż przed końcem meczu, w 89 minucie doszło do ostatniej zmiany w Realu Madryt - z boiska zszedł Luka Modrić, a na jego miejscu pojawił się obrońca Alvaro Arbeloa.
Sędzia zdecydował się doliczyć 3 minuty do regulaminowego czasu gry. W 92 minucie, po faulu Carvajala na Neymarze do rzutu wolnego podszedł Messi. Argentyńczyk całkowicie przestrzelił i mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Realu Madryt.
Wprost.pl
Real ponawiał swoje ataki, w 9 minucie meczu piłkarze "Królewskich" dwukrotnie, w odstępie kilku sekund trafili w poprzeczkę. W 14 minucie, po faulu na Carvajalu, żółtą kartę otrzymał Neymar. Po kilku masowych atakach Realu, gra wyraźnie spowolniła - marazm na boisku przerwała akcja Suareza. Urugwajczyk zagrał piłkę w pole karne - tam doszedł do niej Messi, który od razu strzelił - strzał zablokował Casillas. Do 33 minuty inicjatywę przejęli gracze FC Barcelony - w międzyczasie Suarez dwukrotnie miał szansę na oddanie strzału.
Po rajdzie Marcelo lewą stroną boiska, Brazylijczyk zszedł w pole karne i chciał podać piłkę na piąty metr - przeszkodził mu w tym Gerard Pique. Obrońca Barcelony jednak pomógł sobie ręką, dlatego też sędzia podyktował rzut karny dla Realu. Ukarał też Pique żółtą kartką. Do "jedenastki" podszedł Cristiano Ronaldo - Portugalczyk nie pomylił się i plasowanym strzałem w prawy róg bramki wyrównał na 1:1. Jeszcze przed przerwą, za faul na Modrićiu żółtą kartkę otrzymał Iniesta.
Do przerwy wynik "El Clasico" nie zmienił się - jeszcze przed gwizdkiem sędziego kilkakrotnie groźnie atakował Marcelo, głównie z lewej strony boiska.
Po wznowieniu gry, w 47 minucie Modrić sfaulował Suareza - sędzia podyktował rzut wolny dla Barcelony. Do stałego fragmentu podszedł Messi, ale uderzył prosto w mur. Następnie rozpoczęła się wymiana ciosów między drużynami - ataki przeprowadzano głównie skrzydłami. Wszystko zmieniło się po kolejnej kontrze Realu, kiedy to w polu karnym Benzema odegrał do lepiej ustawionego Ronaldo. Co prawda Pique udało się przeszkodzić Ronaldo w oddaniu strzału, jednak sędzia podyktował rzut rożny dla Realu.
Toni Kross dośrodkował w pole karny Barcelony, tam do piłki wyskoczył Pepe i głową skierował ją do siatki - Iker Casillas był w tej sytuacji bez szans. W 51 minucie meczu, Real wyszedł na prowadzenie. Po bramce rywala, Barcelona ponownie ruszyła do ataku - najpierw Suarez miał swoją szansę, potem pięknie z daleka uderzył Mathieu. W drugiej sytuacji interweniować musiał Iker Casillas, wybijając piłkę na rzut rożny.
W 60 minucie Ivan Rakitić zmienił Xaviego i od razu podszedł do wykonania rzutu rożnego. Po dośrodkowaniu Rakitićia, jeden z obrońców Realu wybił piłkę, która trafiła prosto pod nogi Isco. Ten odegrał do Rodrigueza, który tuż przed polem karnym podał do Benzemy. Francuz nie zastanawiał się długo i strzelił - piłka najpierw odbiła się od słupka i dopiero wpadła do bramki Bravo.
Od bramki na 3:1, Real ponawiał swoje kontry. W międzyczasie Luis Enrique przeprowadził jeszcze dwie zmiany - najpierw Pedro pojawił się na boisku za Luisa Suareza, a potem Sergi Roberto wszedł za Iniestę. Przez kolejne minuty Real Madryt coraz bardziej się rozkręcał, a Barcelona zwalniała tempo - dopiero około 80 minuty Pedro po indywidualnej akcji wpadł w pole karne Realu, ale popełnił błąd i nie udało mu się nawet oddać strzału na bramkę Ikera Casillasa.
Carlo Ancelotii zdecydował się na dwie zmiany: najpierw za Isco wszedł Asier Illaramendi, a następnie na boisko wszedł Sami Khedira zmieniając Karima Benzemę, którego kibicie żegnali oklaskami. Tuż przed końcem meczu, w 89 minucie doszło do ostatniej zmiany w Realu Madryt - z boiska zszedł Luka Modrić, a na jego miejscu pojawił się obrońca Alvaro Arbeloa.
Sędzia zdecydował się doliczyć 3 minuty do regulaminowego czasu gry. W 92 minucie, po faulu Carvajala na Neymarze do rzutu wolnego podszedł Messi. Argentyńczyk całkowicie przestrzelił i mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Realu Madryt.
Wprost.pl