NA ŻYWO: FC Barcelona - Manchester City
W pierwszym meczu na Etihad Stadium Manchester City miał sporo szczęścia. „The Citizens” przegrali 1:2, a bohaterem gospodarzy został Joe Hart, który obronił rzut karny w ostatnich minutach. Gdyby Lionel Messi wykorzystał jedenastkę, sprawa awansu byłaby niemal przesądzona. Jeden gol różnicy gwarantuje jednak emocje w starciu na Camp Nou.
- Musimy wyjść i zagrać bardzo mądrze. Potrzebujemy znacznej przewagi w posiadaniu piłki, żeby cierpieli, biegając za nią. Musimy zneutralizować ich potencjał – zapowiedział Andres Iniesta. Wspomniany przez pomocnika Barcelony potencjał Manchesteru City jeszcze wzrośnie, bowiem po kontuzji wraca filar angielskiego zespołu – Yaya Toure.
Podobnie przedstawia się sytuacja kadrowa obu zespołów. W drużynie Luisa Enrique nie zagra tylko kontuzjowany Sergio Busquets. W ekipie Manuela Pellegriniego o występie może zapomnieć Gael Clichy, który będzie pauzował za czerwoną kartkę. Na lewej obronie zastąpi go Aleksandar Kolarov.
Jeśli w środę sprawdzi się powiedzenie, że historia lubi się powtarzać, to w ćwierćfinale Ligi Mistrzów zameldują się podopieczni Luisa Enrique. W poprzedniej edycji Champions League drużyna z Katalonii także mierzyła się z Manchesterem City w 1/8 finału. Wtedy Barcelona wywalczyła awans dzięki wynikowi 4:1 w dwumeczu. Jak będzie tym razem? Emocji na Camp Nou z pewnością nie zabraknie, a sprawa awansu ciągle pozostaje otwarta.
Wprost.pl